Grafika: Matthew Twombly
Kosmos

Alarmująca słoneczna prognoza

Nasza gwiazda prawdopodobnie osiąga właśnie szczyt swojej aktywności

Zorze polarne będziemy obserwować znacznie częściej i może dojść do zakłóceń łączności satelitarnej i awarii sieci energetycznych, gdy Słońce osiągnie szczyt aktywności. Nasza najbliższa gwiazda jest zawsze niestabilna, lecz jej oddziaływanie magnetyczne narasta i słabnie w 11-letnim cyklu. Przypuszcza się, że znajduje się ono obecnie właśnie w szczytowym momencie, jakkolwiek naukowcy będą potrzebować kolejnego roku lub dwóch na analizę danych, zanim będą mogli stwierdzić to z całą pewnością. Podczas tego szczytu powinniśmy zobaczyć więcej plam słonecznych (ciemniejszych obszarów, w których linie pola magnetycznego Słońca przedzierają się przez jego powierzchnię) oraz burz słonecznych (wyrzutów energii ze Słońca, które przemierzają przestrzeń kosmiczną i mogą wpływać na Ziemię).

Podczas burzy słonecznej energia wyrzucana jest ze Słońca w postaci światła i cząstek (tak zwany rozbłysk słoneczny) oraz plazmy i pola magnetycznego (tzw. koronalny wyrzut masy, CME). Gdy CME dotrze do ziemskiej magnetosfery, może poważnie naruszyć pole magnetyczne naszej planety, wstrzykując energię, plazmę i cząstki oraz podgrzewając i odkształcając górną warstwę atmosfery – jonosferę. Cały ten chaos zakłóca sygnały radiowe między satelitami i indukuje silne prądy elektryczne, które mogą uszkadzać sieci energetyczne. Plusem jest natomiast możliwość oglądania imponujących zórz polarnych, gdy nawała cząstek penetruje ziemską atmosferę na biegunie północnym i południowym.

„Musimy się lepiej przygotować na gwałtowne zjawiska pogody kosmicznej – mówi heliofizyczka Lisa Upton, która współprzewodniczyła Panelowi NASA/NAAA do Spraw Przewidywania Cyklu Słonecznego zajmującemu się obecnym cyklem. – Zaapelujcie do swoich kongresmenów, aby poparli przyznanie funduszy na fizykę słoneczną”.

Świat Nauki 10.2024 (300398) z dnia 01.10.2024; Faktograf; s. 78