Fascynujący świat polskiej przyrody

Niezwykle ciekawa, dobrze napisana pozycja, treściwa i bez zbędnego gadulstwa. Polecam każdemu, i osobom młodszym, i książkowym wyjadaczom. Autor studiował leśnictwo i kocha podglądać przyrodę. Tak pisze: „Wokół nas roi się od wspaniałych historii, niekiedy śmiesznych, czasem szokujących czy wręcz strasznych, ale niczym nieustępujących tym z programów przyrodniczych realizowanych w odległych zakątkach świata”.

Jest tu np. o zaleszczotkach, które likwidują niszczące nasze zbiory mole książkowe. Samce romantycznie tańczą, odsłaniając „baranie rogi”, a samica potem nosi swoje dzieci niczym kangurzyca i karmi je wydzieliną z jajników. O kochających drożdże muszkach owocowych, które pewien grzyb zamienia w zombie. O biedronkach z chorobą weneryczną i takich chętnie jedzących krew kręgowców, chociaż to dla nich śmiertelna trucizna. O uciekającym bez głowy karaczanie, którego przodkowie obgryzali paznokcie marynarzom (tak sądzono). O prusakach zwołujących się za pomocą feromonów agregacyjnych. O mrówczej „komisji lekarskiej”, która bada stopień porażenia ciała pobratymców przez patogenne grzyby i przeprowadza dezynfekcję. O kamuflażu mrówkolwów z muszli ślimaków czy ciał zabitych i wyssanych ofiar. O zmierzchnicach włamujących się do uli i piszczących, by odstraszyć drapieżniki. O krowich kupach strzelających nicieniami. I wielu innych gatunkach… Książka dostaje ode mnie, redaktor naczelnej „WiŻ”, wyróżnienie.

Dariusz Dziektarz, Rozejrzyj się. Fascynujący świat polskiej przyrody, Powergraph, Warszawa 2024