Kot Dusty ze swoimi zdobyczami. Kot Dusty ze swoimi zdobyczami. Michael Macor, San Francisco Chronicle,Polaris / East News
Strona główna

Koci kleptomani

Naukowcy wykazują w ostatnich latach tak znaczny wzrost zainteresowania charakterem i zachowaniem naszych czworonożnych towarzyszy, że „New York Times” opublikował niedawno artykuł zatytułowany „Nauka schodzi na psy (i koty)”. O psach wspominam na tych łamach dość regularnie, natomiast w kwestii kociej pozwoliłem sobie na pewne opóźnienia i czas nadrobić to zaniedbanie. Koty uchodzą za stworzenia bardziej tajemnicze niż psy i wykazują większą niezależność, co mogło być przyczyną, że rozumiemy je nieco mniej niż te ostatnie. Tymczasem niektóre ich cechy i skłonności są na tyle intrygujące, że zasługują na naukową analizę. Wspomnijmy choćby o tendencji wielu z nich do zręcznego złodziejstwa, które trudno wyjaśnić ewolucyjnym przystosowaniem. Ta ich „etyczna ułomność” znana jest od dawna i dla wielu właścicieli (czy raczej współlokatorów) kotów bywa źródłem poważnych frustracji.

„Pomóżcie mi!” – zwróciła się np. do internautów anonimowa kocia opiekunka w 2019 r., pisząc: „Moja kotka była początkowo miłym i ślicznym stworzeniem, ale już po miesiącu zaczęła się źle zachowywać”. Zachowanie polegało na tym, że nieprzerwanie kradła jedzenie pozostawione bez nadzoru. Wystarczyło wstać od stołu i pójść umyć ręce, by po powrocie zastać talerz wylizany do czysta. Od czasu, kiedy zdenerwowana właścicielka ją uderzyła, kicia robi to, gdy nikt nie patrzy – wylizuje brudne naczynia zostawione w zlewie bądź zjada surowe kurczaki przygotowane do pieczenia. Po okoceniu się zwierzak robi to razem z synkiem – oboje spędzają niemal cały dzień przed lodówką… W tym przypadku wyjaśnienie zachowania wydaje się pozornie proste – kotki po prostu lubią jeść, choć ich opiekunka karmi je pięć razy dziennie.

Jedzenie jednak jest tylko jednym z wielu obiektów budzących u kotów kleptomańskie skłonności. Słynny syjamski kot z San Mateo w Kalifornii, Dusty, zwany Klepto Kitty, stał się swoistym celebrytą, kiedy w 2011 r. pojawił się w „Late Show” Davida Lettermana w ogólnokrajowej sieci CBS. Ma własną stronę w Wikipedii, a ukradł w ciągu 3 lat ok. 600 mało dla kota przydatnych przedmiotów. W jego kolekcji znalazło się m.in. 16 rękawic do mycia samochodów, 7 gąbek, 213 ścierek do mycia naczyń, 5 ręczników, 18 butów, 73 skarpetki, 100 rękawiczek, 40 gumowych piłek, 4 pary majtek, 1 psia obroża, 8 kostiumów kąpielowych i 1 para spodni od piżamy. Właściciel Dusty’ego założył mu także stronę internetową, na której ujawniał na bieżąco najnowsze zdobycze swego podopiecznego, aby ułatwić ustalenie ich legalnego właściciela.

Pomimo popularności Dusty’ego specjaliści od zachowania zwierząt nie podjęli jeszcze w tym czasie poważnej próby naukowego wyjaśnienia przyczyn kociej kleptomanii. Nastąpiło to dopiero po niedawnym odkryciu innego, wyjątkowo aktywnego kociego złodzieja, tym razem w Hiszpanii. Była nim kotka imieniem Daisy, zamieszkała w niewielkim malowniczym Rachel Womack. Interesujące w jej przypadku było to, że „działalność przestępczą” prowadziła – podobnie jak wspomniana wcześniej kocica kradnąca jedzenie – wraz ze swym potomstwem, a mianowicie dwiema córkami, Dorą i Manchitą. Wspólnie znosiły do domu plastikowe zabawki, gumowe kaczki, okulary bądź rozmaite sztućce i potrafiły w ciągu miesiąca zgromadzić ponad 100 złupionych przedmiotów.

Fakt, że kocia kleptomania bywa grupowa, rodzi pytanie, czy jest to zachowanie wyuczone, czy uwarunkowane. I być może poznamy na nie odpowiedź, ponieważ znalazło się wreszcie kilku naukowców, których historia Daisy skłoniła do działania. Prasowe doniesienia na jej temat, jak relacjonuje „The Guardian”, zainteresowały m.in. biologa Aukego-Floriana Hiemstrę z Naturalis Biodiversity Center w holenderskiej Lejdzie oraz Claudię Vinke z Universiteit Utrecht. Po burzliwej dyskusji wysunęli oni kilka hipotez dotyczących kociej kleptomanii. Sugerują m.in., że może ona służyć zwróceniu na siebie uwagi właściciela, być formą zabawy czy też zaspokojeniem instynktownej skłonności do zbieractwa i myślistwa. Inni badacze zaczęli już także zabierać w tej sprawie głos i wydaje się, że wnet nastąpi istotny postęp na drodze poznania kotów.

Wiedza i Życie 9/2024 (1077) z dnia 01.09.2024; Chichot zza wielkiej wody; s. 3