Astrofizyk patrzy na Ziemię

Astrofizyk patrzy na Ziemię

Neil deGrasse Tyson w książce „Gwiezdny posłaniec”, w odróżnieniu od poprzednich, mniej spogląda w kosmos, ale raczej z kosmicznej perspektywy spogląda na Ziemię. To dość ciekawy punkt obserwacji, zwłaszcza ze strony astrofizyka. Spójrzmy najpierw na tytuł – w sumie nie wymyślił go Tyson, co sam przyznaje. Sidereus nuncius, bo tak brzmi on po łacinie, jest tytułem dzieła Galileusza z 1610 r. Opisuje on tam odkrycia dokonane przy użyciu świeżo wynalezionej lunety. Tyson ją niejako odwraca i spogląda w kierunku Ziemi.

Wiedza i Życie 10/2024 (1078) z dnia 01.10.2024; Książki. Recenzje; s. 78
Reklama