Ciemnota w XXI w.
Zaszczepiliście się przeciw koronawirusowi? Jeśli tak, to nie ma ratunku. W waszym ciele krąży zredukowany tlenek grafenu (sic!). Każdy jego atom zawiera 6 protonów, 6 neutronów i 6 elektronów. 666 – znana liczba, prawda? No to teraz wystarczy sygnał 5G i macie przeprogramowane DNA, zmienicie się w zombie i będziecie ludziom wyżerać mózgi. Brzmi jak streszczenie kiepskiego filmu klasy C? Owszem, lecz w USA dziesiątki tysięcy ludzi naprawdę w to wierzą i poszukują ratunku. Oczywiście znajdują, bo tam, gdzie jest popyt, rodzi się podaż. Ale nawet jeśli zombie to już przegięcie, na pewno spotkaliście się ze współczesnymi szamanami oferującymi remedium na praktycznie każdy problem medyczny. A zdrowie jest bezcenne, więc płaci się setki dolarów za cudowny niskoenergetyczny laser leczący ból ucha czy problemy z kręgosłupem.
Z drugiej strony mamy państwo, w Ameryce uosabia je FDA. Wielka agencja tropiąca takie przypadki, ale pracują w niej tysiące ludzi ograniczonych regulaminami i jest zdumiewająco bezradna. Dlatego sprzedawca laserów przez 7 lat ignorował nakazy FDA i w tym czasie zarabiał krocie. A szarlatanów jest wielu. Jedni przekonują, że rak wynika z zakwaszenia organizmu, więc zalecają wstrzykiwanie sody oczyszczonej. Inni leczą wyłącznie modlitwą lub pijawkami. A teraz oni wszyscy zyskają potężnego sojusznika. Do Białego Domu wprowadził się Trump, który zalecał picie wybielacza na COVID.
Książka jest warta przeczytania, okraszona sarkastycznym humorem, ale często dołująca. A najgorsze jest to, że mogłaby powstać również w Polsce.
Matthew Hongoltz-Hetling, Inwazja uzdrawiaczy ciał, przeł. Hanna Pasierska, Czarne, Wołowiec 2025