Shutterstock
Człowiek

Kontakt wzrokowy z drugą osobą automatycznie przykuwa uwagę

Ten wniosek z badań znajdzie zastosowanie w diagnozie i terapii osób z zaburzeniami takimi jak autyzm, fobia społeczna czy schizofrenia.

Obserwuj nas. Pulsar na Facebooku:

www.facebook.com/projektpulsar

W Sekcji Archeo w Pulsarze prezentujemy archiwalne teksty ze „Świata Nauki” i „Wiedzy i Życia”. Wciąż aktualne, intrygujące i inspirujące.


Kilka lat temu przeprowadzono eksperyment mający na celu sprawdzenie, czy ludzie poszukują wzrokiem twarzy, czy oczu drugiej osoby. To trudne do rozróżnienia. Dwunastoletni syn naukowca zaproponował nieszablonowe rozwiązanie: użycie potworów z gry „Dungeons & Dragons”. Ich wykorzystanie, od tych przypominających człowieka po stwory bez głowy, z oczami na przykład na czułkach, pozwoliło uzyskać odpowiedź: szukamy oczu, gdziekolwiek się znajdują. Ma to uzasadnienie ewolucyjne, ponieważ kontakt wzrokowy i podążanie za spojrzeniem innych jest ważnym źródłem informacji społecznych. Jeszcze ważniejsze stało się ostatnio, w dobie pandemii, z powodu maseczek.

Czy kontakt wzrokowy z drugą osobą to proces angażujący uwagę, który dopiero może prowadzić do reakcji emocjonalnych? Czy też może przetwarzany jest na poziomie emocjonalnym, nieangażującym automatycznie uwagi? W celu znalezienia odpowiedzi naukowcy z Uniwersytetu Genewskiego w Szwajcarii przyjęli za podstawę wnioskowania subiektywną ocenę czasu trwania kontaktu wzrokowego. Z wcześniejszych badań wynikało bowiem, że gdy patrzymy na obiekt wzbudzający emocje, oceniamy czas patrzenia jako dłuższy, niż jest w rzeczywistości, natomiast w przypadku koncentracji uwagi na obiekcie – jako krótszy.

W serii eksperymentów wzięło udział łącznie ponad 150 osób. W ramach pierwszego badania każdemu z uczestników prezentowano 40 twarzy o neutralnym wyrazie. Czas prezentacji był nie dłuższy niż 2 s. W ramach kolejnych wariantów badania uczestników konfrontowano z nieruchomą twarzą patrzącą w ich kierunku, twarzą odwróconą „do góry nogami”, wycinkiem twarzy zawierającym jedynie oczy oraz z bodźcami o charakterze graficznym, przypominającymi oczy lub złożonymi jedynie z ruchomych kratek. Gdy spojrzenia się spotykały, uczestnicy oceniali czas jako krótszy niż w rzeczywistości. Miało to miejsce również w przypadku samej pary oczu oraz twarzy odwróconej. Efekt ten nie wystąpił w przypadku twarzy patrzącej w innym kierunku oraz nieruchomej, pojawił się za to w przypadku poruszających się symboli graficznych przypominających oczy, co wskazuje, że istotnym elementem jest również przesuwanie się spojrzenia drugiej osoby. Uzyskane rezultaty wykazały, że kontakt wzrokowy automatycznie angażuje naszą uwagę.

Wyniki, opublikowane na łamach „Cognition” (2021), powinny znaleźć zastosowanie w diagnozie i terapii osób z zaburzeniami charakteryzującymi się brakiem zainteresowania nawiązaniem kontaktu wzrokowego, jego błędną interpretacją lub nieadekwatną reakcją, takimi jak autyzm, fobia społeczna czy schizofrenia. Naukowcy planują dalsze eksperymenty z udziałem różnych grup wiekowych.


Dziękujemy, że jesteś z nami. Pulsar dostarcza najciekawsze informacje naukowe i przybliża wyselekcjonowane badania naukowe. Jeśli korzystasz z publikowanych przez Pulsar materiałów, prosimy o powołanie się na nasz portal. Źródło: www.projektpulsar.pl.

Świat Nauki 7.2021 (300359) z dnia 01.07.2021; Skaner; s. 14