Pulsar - najnowsze badania naukowe. Pulsar - najnowsze badania naukowe. Shutterstock
Człowiek

Ona gotuje, on rządzi. Seksizm w szkolnych podręcznikach nadal ma się dobrze

Częstotliwość występowania słów określających płeć oraz ich powiązania z takimi kategoriami jak osiągnięcia, wygląd, rodzina czy praca przeanalizowali naukowcy.

Troje naukowców z Wielkiej Brytanii i USA przeanalizowało aż 1255 anglojęzycznych podręczników dostępnych online w 34 krajach (m.in. Afganistan, Australia, Stany Zjednoczone, Rwanda i Sri Lanka). Są one przeznaczone do nauczania różnych przedmiotów w klasach 4–13. Korzystając z zaawansowanych metod analizy tekstu, badacze sprawdzili częstotliwość występowania słów określających płeć oraz ich powiązania z takimi kategoriami jak osiągnięcia, wygląd, rodzina czy praca.

Wyniki – opublikowane właśnie PLOS ONE – są alarmujące. We wszystkich książkach słowa odnoszące się do mężczyzn i chłopców pojawiają się ponad dwukrotnie częściej niż te dotyczące kobiet i dziewcząt (ponad 178 tys. wobec ponad 82 tys.). Najgorzej wypadły podręczniki z Afganistanu, Pakistanu, Sri Lanki i Sudanu Południowego – tam zaledwie jedno na trzy słowa określające płeć (np. takie jak zaimki „on”, „ona” czy role społeczne, np. „matka”, „ojciec”) dotyczyło kobiet.

Problem nie ogranicza się do liczb. Badacze przyjrzeli się również kontekstom, w jakich pojawiały się określenia płciowe. Okazało się, że kobiety częściej opisywane są przymiotnikami takimi jak „zamężna”, „piękna”, „cicha”, a ich działania sprowadzają się do „pieczenia”, „gotowania” czy „śpiewania”. Mężczyźni z kolei przedstawiani są jako „potężni”, „bogaci”, „mądrzy”, a ich typowe czynności to „rządzenie”, „podejmowanie decyzji” czy „wydawanie poleceń”.

Co więcej, słowa związane z osiągnięciami i pracą częściej towarzyszyły męskim postaciom, podczas gdy kobiety silniej kojarzone były z domem i wyglądem. Szczególnie niepokojące jest zaś to, że nawet w podręcznikach do przedmiotów ścisłych, których nauka zwiększa późniejsze szanse na rynku pracy, kobiety są niedoreprezentowane.

Ujawniły się jednak także pewne pozytywne korelacje. Kraje o wyższym PKB i lepszej sytuacji prawnej kobiet miały tendencję do bardziej zrównoważonej reprezentacji płci w podręcznikach. Ponadto w państwach rozwijających się książki finansowane przez międzynarodowe projekty pomocowe cechowały się nieco lepszą, choć wciąż nierówną, reprezentacją kobiet.

Badanie ma pewne ograniczenia. To m.in. brak analizy ilustracji i skupienie się wyłącznie na materiałach anglojęzycznych. Jego skala sprawia jednak, że może mieć duże znaczenie w dyskusji o równości płci w edukacji.


Dziękujemy, że jesteś z nami. To jest pierwsza wzmianka na ten temat. Pulsar dostarcza najciekawsze informacje naukowe i przybliża najnowsze badania naukowe. Jeśli korzystasz z publikowanych przez Pulsar materiałów, prosimy o powołanie się na nasz portal. Źródło: www.projektpulsar.pl.

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną