Zabawki to źródło wiedzy o umiejętnościach dorosłych
Wikingowie żyli na Grenlandii przez kilkaset lat, aż w XV w. ostatni osadnicy porzucili swoje domostwa. Powszechnie uważa się, że kres ich obecności na największej wyspie świata był efektem małej epoki lodowcowej, gdy temperatura na półkuli północnej znacznie się obniżyła, a poziom wód zaczął rosnąć, co spowodowało zalewanie przez ocean kolejnych osad. Z kolei rdzenni mieszkańcy Grenlandii, czyli Inuici, przetrwali.
Dotychczas uczeni tłumaczyli ten fakt np. zbyt dużą zależnością wikingów od upraw i pastwisk dla zwierząt hodowlanych. Wysuwano również oczywisty argument, że Inuici mieli po prostu większe zdolności adaptacyjne. Autorzy badania, którego wyniki opublikowano w „European Journal of Archaeology”, w dość nowatorski sposób przeanalizowali tę kwestię: wzięli pod lupę inuickie i wikińskie zabawki.
Sięgnij do źródeł
Badania naukowe: Playing to Survive: Children and Innovation During the Little Ice Age in Greenland
Przede wszystkim w badanym okresie (od ok. 1000 do 1400 r.) archeolodzy natrafili na niemal 3 tys. zabawek inuickich i jedynie 72 wikińskich. Także liczba miejsc, gdzie odnaleziono zabawki inuickie była o wiele większa: odpowiednio 71 i 12. Różnice te dają do myślenia, ponieważ klimatyczne warunki zachowania przedmiotów były z grubsza te same, a osiadły tryb życia Europejczyków powinien sprzyjać odnalezieniu większej ich liczby.
Analiza jakościowa pokazała, że Inuici tworzyli znacznie szerszą i bardziej zróżnicowaną gamę zabawek. Były to np. miniatury kajaków, harpunów czy sań – każda miała uczyć konkretnych umiejętności praktycznych. Z kolei wikingowie ograniczali się do przedmiotów związanych z rolnictwem jak narzędzia czy figurki koni.
Autorzy badań są zadnia, że różnorodność wskazuje na większą skłonność do eksperymentowania podczas zabawy. W efekcie, gdy klimat zaczął się zmieniać, tak przygotowani w dzieciństwie Inuici opracowywali nowe technologie, eksperymentując z nowymi zaprzęgami czy typami łodzi. Wikingowie zaś w dalszym ciągu polegali na starych praktykach rolniczych. I o ile klimat zmusił ich w pewnym stopniu do zmiany diety i spożywania większej ilości ryb, to ich zabawki tej zmiany nie odzwierciedlają.
Publikacja pokazuje, że dzięki dziecięcym zabawkom da się coś powiedzieć o zdolnościach adaptacyjnych danej kultury. A jej autorzy zapowiadają, że w następnej kolejności zbadają, czy istnieje zależność między różnorodnością zabawek i przedmiotów używanych przez dorosłych.
Dziękujemy, że jesteś z nami. To jest pierwsza wzmianka na ten temat. Pulsar dostarcza najciekawsze informacje naukowe i przybliża najnowsze badania naukowe. Jeśli korzystasz z publikowanych przez Pulsar materiałów, prosimy o powołanie się na nasz portal. Źródło: www.projektpulsar.pl.