Pulsar - wyjątkowy portal naukowy Pulsar - wyjątkowy portal naukowy Shutterstock
Człowiek

Raport: Sprawdzam, ale szanuję. Kryzys zaufania do naukowców to spora przesada

68 krajów, prawie 72 tys. respondentów, 241 autorów – wyniki zakrojonych na wielką skalę badań przeczą tezie, że społeczeństwa en masse osuwają się w denializm. Naukowcy muszą jednak być aktywniejsi.

Autorytet nauki jest kwestionowany. To wynik rozpowszechniania błędnych informacji i dezinformacji, upowszechniania się teorii spiskowych, ale też choćby tzw. kryzysu replikacyjnego (polegający na trudności otrzymania tych samych wyników po powtórzeniu eksperymentów). I populizmu naukowego, który wiąże się z przekonaniem, że badacze nie działają w interesie ogółu, a zdrowy rozsądek ludzi jest lepszy od wiedzy uzyskanej w wyniku badań. Niechęć – szczególnie ta wyrażana publicznie, np. w mediach społecznościowych – może wpływać na osłabienie pozytywnego nastawienia społeczeństwa do naukowców.

Ankieta opracowana przez międzynarodowy zespół miała nie tylko powiedzieć, które społeczeństwa ufają naukowcom bardziej, a które mniej. Chodziło również o sprawdzenie, w jaki sposób zaufanie to kształtowane jest przez czynniki np. demograficzne lub ideologiczne. I nie tylko.

Pytania o ludzi – nie abstrakcyjne idee

Punktem wyjścia były cztery pytania:

  1. W jaki sposób zaufanie do naukowców wiąże się z postawami populistycznymi?

  2. Czy zaufanie do naukowców jest związane z poglądem dopuszczającym dominację społeczną, a dokładniej – ze skłonnością do uważania nierówności międzygrupowych za uzasadnione i pożądane?

  3. Jakie priorytety powinni realizować w swoich działaniach naukowcy?

  4. Czy badacze z tych zadań się wywiązują?

Badanie objęło 68 krajów – 31 proc. wszystkich, ale zamieszkanych przez 79 proc. światowej populacji. Od listopada 2022 r. do sierpnia 2023 r. reprezentatywna grupa respondendów – konkretnie 71 922 osób – wypełniała kwestionariusze online w wybranym przez siebie języku.

Istotne były dwie kwestie. Po pierwsze, badacze skierowali uwagę ankietowanych na ludzi – naukowców. Uznali bowiem, że nauka jako taka jest pojęciem zbyt abstrakcyjnym, a stosunek np. do instytucji naukowych (jak wynika z poprzednich badań bardziej negatywny niż do metod badawczych) może zaciemniać obraz.

Po drugie, w odróżnieniu od innych, ich badanie nie skupiło się jedynie na krajach szeroko pojętej Północy. Uwzględnili w nim opinie słabo zwykle reprezentowanych społeczeństw globalnego Południa. Brali w nim zresztą udział naukowcy z m.in. Republiki Południowej Afryki, Botswany, Malezji, Indonezji, Filipin czy Peru.

Uśredniając wyniki – poziom zaufania do naukowców wyniósł w pięciopunktowej skali (1 to zaufanie bardzo niskie, 5 bardzo wysokie) 3,62. Badacze określili je jako umiarkowanie wysokie. Nie potwierdziła się przy tym teza, jakoby jest ono cechą wyróżniającą społeczeństwa bogatego Zachodu.

Na czele w rankingu uplasowali się: Egipcjanie (4,30), Hindusi (4,26), Nigeryjczycy (3,98) i Kenijczycy (3,95). Spośród mieszkańców Zachodu najwyższy poziom ufności wykazują Australijczycy (3,91, 5. miejsce), Hiszpanie (3,90, 7. miejsce) i Nowozelandczycy (3,88, 9. miejsce). Polacy z wynikiem 3,51 zajmują pozycję 42. Za nami znaleźli się m.in. Niemcy (3,49), Serbowie (3,47), Szwajcarzy, (3,45), Czesi (3,44) i Francuzi (3,43). Zestawienie zamykają Etiopczycy, Rosjanie, Boliwijczycy, Kazachowie i Albańczycy (od 3,23 do 3,05).

W niektórych sytuacjach niższy poziom zaufania do naukowców jest zrozumiały. Na przykład, znana jest burzliwa historyczna relacja nauki z rasizmem – jej rola w utrwalaniu wartościujących rasę form wytwarzania wiedzy, podtrzymywaniu rasowych paradygmatów, ignorowaniu zasad etycznych” – komentują autorzy badań.

Pytania o politykę – z ciekawym wynikiem

Odpowiedź na dwa pierwsze pytania badawcze brzmi: Osoby prezentujące postawy populistyczne oraz tolerujące systemy społeczne oparte na dominacji rzeczywiście mają niższe zaufanie do naukowców.

Przy okazji nie znaloziono żadnych wiarygodnych dowodów na to, że osoby z wykształceniem wyższym są wobec badaczy ufni bardziej niż ci z niższym. Błędne okazało się również założenie, że religijność ma w tym kontekście znaczenie negatywne. Autorzy analiz zauważyli jedynie, że chrześcijanie częściej deklarują, że nauka kłóci się z wyznawanymi przez nich zasadami wiary, a muzułmanie zwykle uważają, że takiego konfliktu nie ma. W Koranie bowiem znajduje się wiele odniesień do nauki.

Potwierdziła się za to – choć częściowo – teza o znaczeniu poglądów politycznych. Orientacja konserwatywna i prawicowa (choć ta druga nie tak mocno, jak przypuszczano) bardziej koreluje z mniejszym zaufaniem do naukowców niż liberalna i lewicowa.

Podziały na lewicę i prawicę często koncentrują się wokół pytania, czy naukowcy powinni odgrywać aktywną rolę w kształtowaniu polityki” – dodają badacze. Z ich analiz wynikło, że jest ono właściwie bezzasadne. 50–60 proc. respondentów zgodziło się bowiem ze stwierdzeniami, że naukowcy powinni przekazywać swoje ustalenia politykom, ściśle z nimi współpracować, aby wyniki badań były uwzględniane przez władze, aktywnie opowiadać się za konkretnymi rozwiązaniami politycznymi i być bardziej w tworzenie polityki zaangażowani.

Pytania o komunikację – tu była zgodność

Odpowiedzi na trzecie i czwarte pytanie wykazały, że respondentom najbardziej zależy na działaniach poprawiających zdrowie publiczne, rozwiązujących problemy energetycznych oraz zmniejszających ubóstwo. I te oczekiwania mogłyby być spełniane lepiej. Poziom wiary w to, że naukowcy faktycznie nadają tym obszarom priorytet, kształtuje się na poziomie odpowiednio 3,81, 3,4 i 2,98 pkt. Stwierdzenie zaś, że powinni to zrobić – 4,49, 4,38 i 4,09 pkt.

Respondenci zadeklarowali również, że zbyt wiele uwagi poświęca się rozwojowi technologii wojskowych (3,79 do 3,10 pkt.). Okazało się jednocześnie, że im bardziej ludzie ufają naukowcom, tym lepiej zauważają, że ich wysiłki przekraczają oczekiwania społeczne. Ci zaś, którzy uważają, że naukowcy są zbyt skupieni na problemach obronności, ufają nauce mniej.

Najistotniejsza była jednak odpowiedź na pytanie dodatkowe: Czy naukowcy powinni opowiadać ogółowi społeczeństwa o swoich dokonaniach? „Tak” odpowiedziało aż 83 proc. badanych.

Współpraca Tomasz Targański

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną