Pocieszanie przez synchronizowanie
Naprzeciw siebie siedzą dwie osoby. Jedna opowiada o czymś, co wywołało w niej smutek lub złość, druga stara się pomóc – delikatnym słowem, próbą zmiany perspektywy albo zwykłym „Nie martw się, będzie dobrze”. To nie zwykła rozmowa – to naukowcy śledzą aktywność ich mózgów. I odkrywają coś zaskakującego: umysły zaczynają działać we wspólnym rytmie, niczym zestrojone instrumenty.
Eksperyment miał odpowiedzieć na pytanie: jak różne sposoby regulowania emocji wpływają na relacje? Czy to, jak pociesza się drugą osobę, może wzmocnić więź? I co dzieje się w mózgach w takich momentach?
Do badań zaproszono 74 pary przyjaciółek. Jedna w każdej parze wspominała trudne wydarzenie z przeszłości, druga miała za zadanie pomóc. Wykorzystywała albo poznawczą reinterpretację, która polega na zmianie perspektywy, albo tłumienie emocji, czyli skupienie się na ich kontrolowaniu bez wyrażania ich na zewnątrz.
Podczas eksperymentu obie uczestniczki miały założone specjalne urządzenia rejestrujące przepływ krwi w mózgu.
Sposób regulowania emocji okazał się mieć znaczenie. Reinterpretacja sprawdzała się znacznie lepiej w przypadku smutku, bo pozwalała spojrzeć na trudne doświadczenie w nowym świetle. Złość skuteczniej łagodziło tłumienie emocji, zapobiegając eskalacji. Jednak najciekawsze okazało się porównanie pracy mózgu obu kobiet w parze.
Sięgnij do źródeł
Badania naukowe: Positive resonance: Successful interpersonal emotion regulation facilitated relationship closeness by enhanced inter-brain synchronization
Podczas udanych prób pocieszania aktywność mózgów obu osób zaczynała się synchronizować. Obszary odpowiedzialne za empatię, kontrolę emocji i rozumienie drugiej osoby działały niemal identycznie. Ta synchronizacja była wyraźniejsza, kiedy stosowano reinterpretację, a także silniej wzmacniała poczucie bliskości między rozmówcami.
Niestety, badanie miało swoje ograniczenia. Dotyczyło wyłącznie młodych kobiet w relacjach przyjacielskich, a sytuacje były sztucznie stworzone. W życiu emocje bywają mniej przewidywalne, a sposób reagowania zależy od wielu czynników. Jednak zastosowana metodologia jest bardzo ciekawa – może już wkrótce pojawi się więcej eksperymentów tego typu.
Dziękujemy, że jesteś z nami. To jest pierwsza wzmianka na ten temat. Pulsar dostarcza najciekawsze informacje naukowe i przybliża najnowsze badania naukowe. Jeśli korzystasz z publikowanych przez Pulsar materiałów, prosimy o powołanie się na nasz portal. Źródło: www.projektpulsar.pl.