Kanibalizm w Jaskini Maszyckiej: demonstracja siły i kontroli

Dotychczasowe badania sugerowały, że szczątki znalezione w Jaskini Maszyckiej były efektem rytualnego oczyszczania czaszek, jednak najnowsza analiza ujawnia ślady intensywnego przetwarzania zwłok. Badacze przeanalizowali 53 kości należące do co najmniej 10 osób – sześciu dorosłych i czworga dzieci. Dzięki zastosowaniu mikroskopii 3D na 68 proc. zidentyfikowali klasyczne ślady wskazujące na oddzielanie ich od mięsa i pozyskiwanie szpiku. Czaszki były zaś nie tylko oskalpowane, ale też rozbito je wzdłuż szwów, by wydobyć mózgi.

Według badaczy ilość uszkodzeń oraz fakt, że szczątki ludzkie były wymieszane z poćwiartowanymi kośćmi zwierząt, sugerują, że nie chodziło o przypadkowy akt przemocy. Grupa czy rodzina (jak wskazuje analiza wieku ofiar) została zaatakowana i zjedzona przez agresorów.

Autorzy artykułu w „Nature” podkreślają, że kanibalizm w epoce magdaleńskiej nie był zjawiskiem jednorodnym i mógł mieć różne przyczyny. W tym przypadku jednak hipoteza o działaniach motywowanych jedynie głodem jest mało prawdopodobna, ponieważ 18 tys. lat temu klimat się poprawił na tyle, że nastąpił wzrost populacji. Wydaje się, że był to raczej rytuał o podłożu kulturowym, być może związany z walkami o dość ograniczone jak na liczbę ludzi zasoby, ale też terytoria – mógł być formą demonstracji siły i kontroli nad zdobytym obszarem.

Makabryczne odkrycie z jaskini Maszyckiej dostarcza cennych informacji o życiu i zwyczajach ludzi epoki magdaleńskiej – tej samej, w której powstawały słynne malowidła we francuskich i hiszpańskich jaskiniach. To pokazuje złożoność tej kultury, w której brutalna walka o przetrwanie i okrutne rytuały mieszały się z wrażliwością na piękno świata.

Dziękujemy, że jesteś z nami. To jest pierwsza wzmianka na ten temat. Pulsar dostarcza najciekawsze informacje naukowe i przybliża najnowsze badania naukowe. Jeśli korzystasz z publikowanych przez Pulsar materiałów, prosimy o powołanie się na nasz portal. Źródło: www.projektpulsar.pl.