Sikanie nie tylko na zdrowie. Opowieść o korzyściach z moczu
Zanim wymyślono stetoskop, głównym atrybutem lekarza było wypełnione nim szklane naczynie. Medycy analizowali nie tylko kolor uryny, ale pianę, zapach, a nawet smak i na tej podstawie stawiali diagnozę. Być może dlatego temat tego płynu nigdy nie był objęty kulturowym tabu, a on sam przyczyniał się do rozwoju gospodarczego miast i różnych gałęzi przemysłu.
1 marca 2025
W 1978 r. Dan Rather, znany dziennikarz, zaprosił do niezwykle popularnego wówczas programu telewizyjnego „60 Minutes” premiera Indii Morarjiego Desaia. Zadał mu wtedy niewinne pytanie o źródło jego sił witalnych, bo Desai miał wtedy 82 lata, a był w świetnej kondycji (ciągle np. jeździł konno). I Desai odpowiedział, że zawdzięcza to głównie warzywno-owocowej diecie. Po czym dodał: „A poza tym piję mocz każdego ranka, jakieś osiem uncji na pusty żołądek”.
Wiedza i Życie
3/2025
(1083) z dnia 01.03.2025;
Historia;
s. 48
Oryginalny tytuł tekstu: "Płynne złoto"