Pulsar - najnowsze badania naukowe. Pulsar - najnowsze badania naukowe. Shutterstock
Człowiek

Kobiety płacą wysoką cenę za dwunożność naszego gatunku

Korzystając z pomocy AI, naukowcy zbadali, w jaki sposób natura starała się rozwiązać tzw. „dylemat położniczy”.

Przejście naszych przodków do dwunożności (kilka milionów lat temu) wymusiło istotne zmiany w budowie szkieletu, w tym miednicy. Stała się ona krótsza i szersza, co ułatwiło efektywne poruszanie się na dwóch nogach. Jednak stworzyło to równocześnie wyzwanie – „dylemat położniczy”. Zwężenie kanału rodnego utrudniało poród, zwłaszcza w kontekście ewolucyjnego powiększania się ludzkiego mózgu, a co za tym idzie – rozmiarów główki noworodka.

Przez dekady naukowcy debatowali nad tą kwestią. Sugerowano m.in., że ewolucja mogła złagodzić ten problem poprzez skrócenie czasu ciąży u ludzi, co jednak z czasem podważono. Wykazano bowiem, że zarówno okres ciąży, jak i rozmiary ludzkich noworodków są porównywalne u naczelnych o podobnej wielkości ciała.

Zespół amerykańskich badaczy przeanalizował obrazy rentgenowskie (densytometria DXA) oraz dane genetyczne ponad 31 tys. osób. Używając głębokiego uczenia maszynowego, wyodrębnił kluczowe cechy morfologiczne miednicy i powiązał je z genami – udało się zidentyfikować 180 takich miejsc na chromosomach (loci). Co istotne, badacze wykazali, że geny odpowiedzialne za proporcje kanału rodnego różnią się znacząco między kobietami a mężczyznami – w przeciwieństwie do tych kontrolujących inne części szkieletu, jak kończyny.

Analiza ujawniła także złożone korelacje genetyczne. Szerszy kanał rodny powiązano z wolniejszym tempem chodzenia, zmniejszonym ryzykiem bólu pleców i komplikacji porodowych, ale zwiększonym narażeniem na chorobę zwyrodnieniową stawu biodrowego oraz zaburzenia dna miednicy (jak wypadanie narządów płciowych czy nietrzymanie moczu). Odkryto również istotną korelację genetyczną między szerokością miednicy matki a głową dziecka, co sugeruje koewolucję tych cech – natura zdaje się dopasowywać rozmiar główki niemowlaka do możliwości porodowych matki.

Uzyskane wyniki sugerują, że ostateczna budowa miednicy jest wynikiem nieustannej presji selekcyjnej. Z jednej strony – potrzeby wydajnej lokomocji i zapewnienia odpowiedniego wsparcia dla narządów wewnętrznych faworyzują węższy kanał rodny. Z drugiej – konieczność bezpiecznego porodu potomstwa o dużym mózgu wymaga jego poszerzenia.

Choć autorzy publikacji z „Science” wskazują na pewne ograniczenia swoich badań, jak choćby wykorzystanie danych osób w średnim i starszym wieku (pochodzących z brytyjskiego Biobanku), to ich analizy – dzięki unikalnemu połączeniu nowoczesnego obrazowania, genetyki i AI – pozwoliły spojrzeć na ponad 60-letnią hipotezę „dylematu położniczego” z nowej perspektywy.


Dziękujemy, że jesteś z nami. To jest pierwsza wzmianka na ten temat. Pulsar dostarcza najciekawsze informacje naukowe i przybliża najnowsze badania naukowe. Jeśli korzystasz z publikowanych przez Pulsar materiałów, prosimy o powołanie się na nasz portal. Źródło: www.projektpulsar.pl.