Pozytywne wariactwo
Tradycyjne rakiety nie zabiorą nas do gwiazd. Niektórzy naukowcy sięgają do obrzeży fizyki, aby przekonać się, co można by zrobić
1 września 2019
Kiedy Heidi Fearn, fizyk teoretyk z California State University w Fullerton, wróciła w 2012 roku z urlopu, w laboratorium sąsiadującym z jej pracownią czekała na nią niespodzianka: zagościł tam starszy mężczyzna James F. Woodward. Fearn już go znała – był profesorem historii nauki i niepełnoetatowym wykładowcą fizyki. Z siwymi włosami i oczyma zawsze patrzącymi ponad okularami, pasował do swojej roli. Mimo to pomyślała: „Co u licha robi ten facet w sąsiednim pomieszczeniu?
Świat Nauki
9.2019
(300337) z dnia 01.09.2019;
Fizyka;
s. 48