Czarna dziura szybko je i mocno śpi
Od kiedy Teleskop Kosmiczny Jamesa Webba zaczął odkrywać przed ludźmi najdalsze skrawki Wszechświata, astronomowie znaleźli już kilkadziesiąt ekstremalnie masywnych czarnych dziur (mówimy o masach rzędu setek milionów lub miliardów mas Słońca). Ignas Juodžbalis z University of Cambridge i jego współpracownicy wypatrzyli wśród nich niespodziewany okaz. Nie o samą jego masę tu chodzi (400 milionów mas Słońca) ani o wiek (820 milionów lat) – znamy bowiem i bardziej masywne i młodsze czarne dziury. Okazuje się, że ten obiekt bardzo mało zjada. A skoro tak, naukowcy zastanawiają się, jak to możliwe, że urósł do tak znaczących rozmiarów. Wiele wskazuje na to, że czarne dziury lubią uciąć sobie drzemkę.
Sięgnij do źródeł
A dormant overmassive black hole in the early Universe
Prawdopodobnie w młodym Wszechświecie czarne dziury większość swojej masy zbierają podczas dość krótkich, ale bardzo intensywnych posiłków – ogromne ilości gazu (rzędu wielu milionów mas Słońca) pochłaniają w przeciągu zaledwie kilku milionów lat. Następnie udają się na poobiedni odpoczynek.
Nie jest jasne, z czego wynikają te nawyki żywieniowe czarnych dziur, ale może chodzić po prostu o dostępność „pożywienia”. Gdy za jakiś czas mierzony w dziesiątkach milionów lat wokół uśpionej czarnej dziury zbierze się wystarczająco dużo masy, będzie to znak do pobudki na kolejny posiłek.
Najciekawszym wnioskiem z tych badań jest jednak to, że GN-1001830 może być zaledwie wierzchołkiem góry lodowej. Niewykluczone, że młody Wszechświat jest pełen takich uśpionych gigantów.
Dziękujemy, że jesteś z nami. To jest pierwsza wzmianka na ten temat. Pulsar dostarcza najciekawsze informacje naukowe i przybliża najnowsze badania naukowe. Jeśli korzystasz z publikowanych przez Pulsar materiałów, prosimy o powołanie się na nasz portal. Źródło: www.projektpulsar.pl.