Firefly Sparkle i jej sąsiadki okrążające się wzajemnie zmieściłyby się z łatwością w obszarze dzisiejszej Drogi Mlecznej. Firefly Sparkle i jej sąsiadki okrążające się wzajemnie zmieściłyby się z łatwością w obszarze dzisiejszej Drogi Mlecznej. NASA/ESA/CSA/STScI/C. Willott (NRC-Canada)/L. Mowla (Wellesley College)/K. Iyer (Columbia)
Kosmos

Lekka przodkini

Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba zobaczył małą prekursorkę dzisiejszych galaktyk.

Świeżo odkryta galaktyka ma masę zbliżoną do tej, jaką powinna mieć w tym samym czasie ewolucji Droga Mleczna. Ponieważ obiekt wygląda jak iskra lub rój świetlików w ciepłą letnią noc, nazwano go Firefly Sparkle. Gdy ochrzczona po robaczku świętojańskim galaktyka wysyłała do nas rejestrowane dziś przez Webba światło, wszechświat liczył zaledwie 600 mln lat. Nic dziwnego, że dociera od niej bardzo mało promieniowania. Nawet potężny Webb, obserwujący kosmos w podczerwieni – zakresie, w którym dzięki przesunięciu ku czerwieni dociera większość światła tak odległych obiektów – nie mógłby jej dostrzec, gdyby nie pomogła mu dodatkowo potężna soczewka.

Wiedza i Życie 2/2025 (1082) z dnia 01.02.2025; Obiekty dziwne i ciekawe; s. 76
Reklama