Cwieders / Getty Images
Środowisko

Pochód pluskwiaków powstrzymają wibracje?

Szkodnik atakuje drzewa, winnice i inne uprawy owocowe w takim tempie, że zdaniem naukowców z Pennsylvania State University już teraz zasłużył na miano najbardziej destrukcyjnego inwazyjnego szkodnika ostatnich 150 lat.

Od czasu pierwszego masowego pojawienia się w 2014 roku na wschodnim wybrzeżu USA wydawałoby się niezniszczalnego pluskwiaka Lycorma delicatula natychmiast zaczęto szukać sposobu na jego pokonanie. Owad wytwarza substancję zwaną przez entomologów rosą miodową, na której rozwija się czarna pleśń. Dodatkowo przyciąga ona owady uzbrojone w żądło. Walka z insektem okazała się bardzo trudna – nie ma on naturalnych wrogów i nie widać końca jego inwazji.

Pojawiła się jednak nadzieja bo naukowcy z Departamentu Rolnictwa Stanów Zjednoczonych (USDA) odkryli, że pluskwiaki te lubią niektóre rodzaje wibracji. Odkrycie opisali w „Journal of Economic Entomology”. „Od czasu do czasu pojawiały się informacje o owadach gromadzących się w pobliżu linii energetycznych” – opowiada Richard Mankin, entomolog z USDA Agricultural Research Service. On i jego koledzy postanowili zobaczyć, czy i jakiego rodzaju wibracje mogą wpływać na zachowanie owadów. Testy w laboratorium wykazały, że pluskwiaki reagują na wibracje o częstotliwości około 60 Hz (najczęstsza częstotliwość „bzyczenia” linii przesyłowych) generowane przez głośnik – relacjonuje Miriam Cooperband, entomolożka z USDA Animal and Plant Health Inspection Service, która zaprojektowała eksperyment.

Reakcja owadów świadczy, że mogą one komunikować się za pomocą wibracji rozchodzących się powierzchniowo. Dlatego Cooperband ze współpracownikami rozpoczęła badania nad drganiami generowanymi przez owady. Poznanie ich sygnałów komunikacyjnych może pomóc w opracowaniu skutecznej pułapki – podkreśla badaczka. Poza częstotliwościami, które wabią pluskwiaki, „mogą też być inne, które – jeśli zostaną właściwie użyte – zakłócą kontakt pomiędzy owadami lub utrudnią im reprodukcję” – mówi.

Mankin podkreśla, że wypróbowano już wiele sposobów walki z tymi pluskwiakami, jednakże ich zachowanie różni się od zwyczajów innych insektów, z którymi mieli do czynienia entomolodzy. Na przykład samice i nimfy tych pluskwiaków poruszają się w wielkich rojach zwanych agregacjami, czego celem nie jest odbycie godów – z tego powodu nie sprawdza się tu jedna z typowych metod zakłócania reprodukcji owadów.

„To dziwaczne zwierzęta i nieprędko poznamy wszystkie ich tajemnice” – komentuje Brian Walsh, ekspert sadownictwa z Penn State, który prowadzi własne badania nad tym, jak skutecznie pokonać szkodnika. Według niego nowe ustalenia badaczy z USDA są interesujące, ale muszą jeszcze zostać udoskonalone i uściślone, aby można je było wykorzystać praktycznie. „Mam nadzieję, że tak się stanie i w końcu znajdziemy broń nadającą się do powszechnego zastosowania, która szybko poradzi sobie z tym szkodnikiem atakującym od razu na większym obszarze” – mówi. „To byłaby rewolucyjna zmiana. Na razie bowiem wszystkie nasze wysiłki spełzają na niczym” – mówi Welsh.


Dziękujemy, że jesteś z nami. Pulsar dostarcza najciekawsze informacje naukowe i przybliża wyselekcjonowane badania naukowe. Jeśli korzystasz z publikowanych przez Pulsar materiałów, prosimy o powołanie się na nasz portal. Źródło: www.projektpulsar.pl.

Świat Nauki 08.2024 (300396) z dnia 01.08.2024; Skaner; s. 17
Oryginalny tytuł tekstu: "Wibracje jako broń"

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną