Pulsar - najciekawsze informacje naukowe. Pulsar - najciekawsze informacje naukowe. Shutterstock
Środowisko

El Niño ma gest – działa także w Europie

Chociaż od tropikalnego Pacyfiku dzielą nas dziesiątki tysięcy kilometrów, tam może się rozstrzygać przyszłość naszych zim.

Co ma Pacyfik do pogody w Polsce? Ano ma. Ziemska atmosfera to system naczyń połączonych, w którym trwa ciągła wymiana ciepła i energii. Zjawiska atmosferyczne przypominają domino, w którym upadek jednej kostki powoduje przewrócenie się ko­lejnych, aż do ostatniej z szeregu. Badacze ziemskiego systemu klimatycznego zidentyfikowali wiele takich szeregów. Zwą je telekoneksjami.

Jednym z ulubionych obiektów ich badań jest oczywiście słynne El Niño, które powraca na równikowy Pacyfik raz na kilka lat, przepychając rozgrzane masy tropikalnej wody z zachodu na wschód, w pobliże Ameryki Południowej. Startuje wiosną, dojrze­wa jesienią, maksimum osiąga pod koniec grudnia, a później przez kilka miesięcy gaśnie. Kiedy jest silne, wprawia w ruch system układów barycznych i prądów atmosfe­rycznych rozchodzących się po całym globie. Wydawało się jednak, że jego wpływ na Europę jest niewielki. Tymczasem Adam Scaife i pozostali autorzy badań, które publikuje dziś „Science”, znaleźli intrygujące połączenie pomiędzy zachowaniem tropikalnego Pacyfiku a pogodą na naszym kontynencie. Odkryli mianowicie, że pierwsza zima w Europie po ustąpieniu El Niño jest zazwyczaj ciepła, wietrzna i deszczowa.

Sięgnij do źródeł

Badania naukowe: ENSO affects the North Atlantic Oscillation 1 year later

Badaczy zaskoczyło, że w tym przypadku kostki domina upadają tak wolno. Potrzebują bowiem aż roku na pokonanie dystansu pomiędzy tropikalnym Pacyfikiem a naszym kontynentem. Przedostatnią kostkę stanowi zjawisko atmosferyczne zwane Oscylacją Północnoatlantycką, w skrócie zwane NAO (od ang. North Atlantic Oscillation), które – jak sama nazwa wskazuje – występuje na północnym Atlantyku i ma olbrzymi wpływ na europejską pogodę, szczególnie w chłodnej połowie roku.

NAO działa w dwóch trybach: dodatnim i ujemnym. W pierwszym łagodzi europejskie zimy, w drugim – zaostrza je. Otóż jak twierdzi Scaife ze współpracownikami, dość często zdarza się, że impuls cieplny pochodzący od El Niño mniej więcej po roku przybywa nad północny Atlantyk, zwiększając znacznie prawdopodobieństwo dodatniej fazy NAO, a więc łagodniejszej, choć też bardziej wietrznej zimy w północnej połówce Europy. Oczywiście nie dzieje się tak zawsze, ale ponieważ zeszły rok stał na świecie pod znakiem silnego El Niño, będziemy mogli się przekonać, czy opisana przez badaczy telekoneksja zadziała.


Dziękujemy, że jesteś z nami. To jest pierwsza wzmianka na ten temat. Pulsar dostarcza najciekawsze informacje naukowe i przybliża najnowsze badania naukowe. Jeśli korzystasz z publikowanych przez Pulsar materiałów, prosimy o powołanie się na nasz portal. Źródło: www.projektpulsar.pl.

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną