Koniczyna i groszek uciekają ze „wzbogacanej” gleby
W ostatnim ćwierćwieczu udało się – przynajmniej w krajach Globalnej Północy – znacząco zmniejszyć zanieczyszczenie powietrza tlenkami siarki odpowiedzialnymi za kwaśne deszcze i poważne – w skrajnych przypadkach smogu nawet śmiertelne – skutki zdrowotne. Niestety, dużo słabiej udało się zredukować zawartość w powietrzu tlenków azotu i dziś są one są jednym z poważniejszych zagrożeń dla środowiska.
Ostatnio ukazały się dwie prace dużych międzynarodowych zespołów (z udziałem badaczy z Polski dostarczających dane m.in. z Puszczy Białowieskiej i Sudetów), z których wynika, że taka depozycja azotanów wpływa na roślinność strefy umiarkowanej. O jednej już pisaliśmy – dowodzi ona, że zmiana w ilości glebowego azotu silniej wpływa na przesuwanie zasięgu roślin leśnych niż zmiana klimatu.
Dowiedz się więcej
Druga analiza miała na celu weryfikację hipotezy zakładającej, że wraz ze wzrostem temperatury i zmniejszeniem wilgotności w strefie umiarkowanej wzrośnie udział roślin, które wiążą azot atmosferyczny za pomocą symbiotycznych bakterii. Przypuszczano tak, gdyż w strefie podzwrotnikowej i międzyzwrotnikowej udział ten koreluje dodatnio z temperaturą i ujemnie z wilgotnością.
Okazało się, że wpływ atmosferycznej depozycji azotu jest jak do tej pory silniejszy niż wpływ zmiany klimatu. Na ok. 80 gatunków wiążących azot tylko trzy (chobot bulwiasty, groszek błotny i groszek bliżej niesprecyzowany) zwiększyły swój udział, 23 – zmniejszyły (m.in. koniczyna polna, złocistożółta i długokłosa czy groszek różnolistny, przynajmniej na siedliskach leśnych), a pozostałe zachowały się różnie w różnych miejscach. Wśród tych „niezdecydowanych” znalazły się m.in. robinia akacjowa czy dwa gatunki olszy.
Sięgnij do źródeł
Badania naukowe: Long-term nitrogen deposition reduces the diversity of nitrogen-fixing plants
Tlenki azotu zauważane są głównie jako element miejskiego smogu, ale okazuje się, że mają też spory wpływ na środowisko. Rośliny korzystające z azotu cząsteczkowego wiązanego przez symbiotyczne bakterie brodawkowe mają przewagę na glebach ubogich w azotany. W sytuacji, gdy azotany spadają na ziemię z powietrza, ta przewaga znika, a ich miejsce mogą zająć wszędobylskie gatunki azotolubne.
Dziękujemy, że jesteś z nami. To jest pierwsza wzmianka na ten temat. Pulsar dostarcza najciekawsze informacje naukowe i przybliża najnowsze badania naukowe. Jeśli korzystasz z publikowanych przez Pulsar materiałów, prosimy o powołanie się na nasz portal. Źródło: www.projektpulsar.pl.