Pulsar - najważniejsze informacje naukowe. Pulsar - najważniejsze informacje naukowe. Shutterstock
Środowisko

Zieleń w mieście to potęga. Dosłownie

Ile potrzeba drzew? I gdzie je posadzić, by osiągnąć najlepszy efekt? Oba pytania zadali sobie twórcy komputerowego narzędzia, które ma pomóc w studzeniu rozgrzanych aglomeracji.

Od razu powiedzmy, że w badaniach nie wykorzystano sztucznej inteligencji. Ograniczono się (na razie?) do sięgnięcia po stare, dobre modelowanie matematyczne. W tym przypadku analizowano związek pomiędzy powierzchnią terenu miejskiego zajętego przez drzewa a temperaturą powietrza – danych dostarczyły wpatrzone w Ziemię satelity teledetekcyjne. Przydatność modelu przetestowano na czterech aglomeracjach. Były to: Pekin i Shenzhen w Chinach oraz Baltimore i Sacramento w USA. Weryfikacja przebiegła pomyślnie – twierdzą autorzy badań.

Główny wniosek z badań: skuteczność schładzania miasta poprzez zwiększanie w nim powierzchni zadrzewionej jest niezależna od skali przestrzennej, a z każdym dodatkowym procentem nowej zieleni efekt nie tyle się zwiększa, ile potęguje. „Czy jest to parę ulic, czy dzielnica, czy też całe rozległe miasto – wpływ wprowadzania nowej roślinności na obniżenie temperatury na danym terenie podlega zawsze tej samej zależności opisanej funkcją potęgową. Można powiedzieć, że dostaniemy dodatkowy bonus, jeśli zazielenimy od razu więcej” – mówi Weiqi Zhou, ekolog przestrzeni zurbanizowanych z Chińskiej Akademii Nauk, pomysłodawca i jeden z wykonawców badań opublikowanych w tym tygodniu przez „PNAS”.

Zjawisko miejskiej wyspy ciepła opisane zostało w setkach publikacji naukowych. Beton i asfalt rozgrzewają zurbanizowane obszary, co jest szczególnie dotkliwe latem podczas fal upałów, kiedy lejący się z nieba żar zostaje dodatkowo wzmocniony przez pozbawione roślinności chodniki, fasady budynków i jezdnie. Może to mieć fatalne konsekwencjami dla zdrowia, a nawet życia osób słabszych, chorych i starszych. Drzewa to jeden z najlepszych leków obniżających gorączkę miejską – dostarczają cienia oraz schładzają powietrze poprzez transpirację.

Rzecz w tym, że efektywność takich działań względnie łatwo jest ocenić na małej przestrzeni, ale bardzo trudno w skali dużego miasta, wskazując przy okazji, gdzie najlepiej byłoby drzew dołożyć. „Załóżmy, że chcemy obniżyć średnią temperaturę o 1 st. C w całej aglomeracji. Do tej pory polegano raczej na intuicji, a w najlepszym razie – na ekstrapolacji lokalnych pomiarów. I tak naprawdę trudno było ocenić, jaki to przyniosło skutek. Nasz model dokładnie wskazuje, jak osiągnąć cel, który sobie wyznaczy miasto” – mówi Steward Pickett, ekolog Cary Institute, współautor badań.


Dziękujemy, że jesteś z nami. To jest pierwsza wzmianka na ten temat. Pulsar dostarcza najciekawsze informacje naukowe i przybliża najnowsze badania naukowe. Jeśli korzystasz z publikowanych przez Pulsar materiałów, prosimy o powołanie się na nasz portal. Źródło: www.projektpulsar.pl.

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną