Pulsar - najnowsze badania naukowe. Pulsar - najnowsze badania naukowe. Shutterstock
Środowisko

Emisja CO2: to, co z ziemi pochodzi, musi do niej powrócić

Są tylko dwa sposoby zatrzymania globalnego ocieplenia. Pierwszy to nieemitowanie dwutlenku węgla do atmosfery – prostszy, tańszy i niezawodny pod warunkiem, że realizowany konsekwentnie. Drugi jest droższy i znacznie bardziej skomplikowany, ale trwały.

Drugi sposób polega na aktywnym usuwaniu gazu cieplarnianego z atmosfery i wtłaczaniu go głęboko pod ziemię, gdzie zostałby uwięziony na tysiące lat. Żadne inne sposoby nie będą działały, a już w najmniejszym stopniu nie można liczyć na to, że zmianę klimatu powstrzymają same tylko oceany i rośliny, nawet gdyby ludzie im w tym pomogli. Takim wnioskiem zakończyły się badania przeprowadzone przez ponad 20 badaczy z kilkunastu placówek naukowych na świecie pod kierunkiem Mylesa Allena z University of Oxford (publikacja w „Nature”).

Zdaniem autorów całkowitym nieporozumieniem jest preferowany przez część krajów i wiele przedsiębiorstw offset węglowy, w którym na jednej szali umieszcza się antropogeniczne emisje związków węgla, a na drugiej – lasy, oceany i inne naturalne „pochłaniacze” tego węgla, który w atmosferze pojawił się w sposób nienaturalny.

Nie należy mieszać tych dwóch porządków. Oceany i roślinność pełnią ważną funkcję w łagodzeniu skutków naszych emisji i będą stabilizowały temperatury na globie, gdy już zejdziemy z tymi emisjami do geologicznego zera netto. Ocieplenia jednak nie zatrzymają” – stwierdzają autorzy. Idea geologicznego zera netto, rozwijana przez Allena od dwóch dekad, w praktyce oznacza, że każda tona wyemitowanego przez ludzkość dwutlenku węgla będzie równoważona toną tego związku odzyskaną z atmosfery i uwięzioną w skałach na dużej głębokości. Biorąc pod uwagę koszty i wyzwania związane z taką sekwestracją CO2, osiągnięcie geologicznego zera netto raczej nie będzie możliwe bez uprzedniego znaczącego zredukowania konsumpcji paliw kopalnych – podkreślają badacze.

Postulują pilne przejrzenie wszystkich systemów handlu kredytami węglowymi oraz schematów redukowania emisji netto przez poszczególne kraje, aby usunąć z nich wszystkie naturalne – „pasywne”, jak to badacze – procesy uczestniczące w obiegu węgla w naturze. „Inaczej będziemy mieli coraz więcej krajów i firm informujących o osiągnięciu zerowej emisji netto, a poziom dwutlenku węgla w ziemskiej atmosferze i tak będzie rósł” – zauważa Allen.


Dziękujemy, że jesteś z nami. To jest pierwsza wzmianka na ten temat. Pulsar dostarcza najciekawsze informacje naukowe i przybliża najnowsze badania naukowe. Jeśli korzystasz z publikowanych przez Pulsar materiałów, prosimy o powołanie się na nasz portal. Źródło: www.projektpulsar.pl.

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną