Spojrzenie w barwne kocie oczy
Oczy dzikich kotów mienią się wieloma kolorami, co stanowi zagadkę dla badaczy, ponieważ u większości dzikich gatunków kolorystyczna różnorodność oczu jest bardzo ograniczona – zwykle są one czarne, brązowe lub żółte. Bardzo trudno śledzić ewolucję koloru oczu, gdyż nie zachowują się one w stanie kopalnym, okazy taksydermiczne mają sztuczne oczy, a w większości książek gatunki ilustrowane są przez jeden przykładowy okaz. Teraz jednak naukowcy wykorzystali bogactwo zdjęć dzikich kotów w internecie, próbując zrozumieć, jak doszło do pojawienia się kotów z oczami zielonymi czy niebieskimi (obok brązowych) – i odnaleźli coś w rodzaju szarej strefy.
Kolor oczu każdego zwierzęcia determinowany jest przez poziom dwóch odmian melaniny: eumelaniny, która nadaje odcień brązowo-czarny, i feomelaniny, odpowiedzialnej za kolor czerwono-żółty. Kolor oczu zmienia się w zależności od proporcji tych wariantów, a różne ich kombinacje prowadzą do takich kolorów, jak niebieski, zielony i szary.
W zamieszczonym w iScience artykule Julius Tabin, biolog z Harvard University, wraz ze współautorką, Katherine Chiasson, zastosowali metodę zwaną rekonstrukcją stanu ancestralnego, aby określić kolory oczu wymarłych gatunków dzikich kotów na podstawie kolorów oczu ich żyjących potomków. Autorzy przeanalizowali najwyraźniejsze obrazy przesłane do bazy danych iNaturalist.org, a następnie sklasyfikowali kolor oczu każdego kota i nanieśli dane na ich drzewo rodowe, używając algorytmu pozwalającego ustalić możliwy kolor oczu każdego ze wspólnych przodków. Algorytm uwzględniał prawdopodobieństwo pewnych zmian i określał czas, jaki upłynął od rozejścia się gatunków, aby wygenerować najbardziej prawdopodobne kolory przy każdym dychotomicznym podziale.
„W ten sposób możemy dosłownie zajrzeć w oczy kocich przodków – mówi Tabin. – Najpierw widzimy oczy szare, ale potem rozwija się cała tęcza”. Szarość, gdy średnie ilości eumelaniny i feomelaniny się zrównały, ustąpiła miejsca odcieniom niebieskim i zielonym.
Naukowcy próbowali następnie połączyć odkryte kolory oczu z wieloma czynnikami, takimi jak siedlisko, kolor futra czy zachowania łowieckie, aby zrozumieć, jak mogła przebiegać ewolucja tych barw. Nie udawało im się jednak trafić na odpowiednią korelację. „Husky mają te swoje jaskrawoniebieskie oczy, ponieważ taki mieliśmy cel” i na to w hodowli stawialiśmy, mówi Tabin, ale w przypadku dzikich kotów „nie mam pojęcia, jak to się stało”. Być może chodzi o dobór płciowy i koty preferują określone kolory oczu u partnerów – ale sprawdzenie tego będzie bardzo trudne.
Kolor oczu to „często pomijana cecha, a szkoda, bo prawdopodobnie jest ważna ekologicznie i ewolucyjnie” – mówi biolożka ewolucyjna z University of Glasgow Arianna Passarotto, niezwiązana z opisywanym tu badaniem. Nie ma ona najlepszego zdania o wykorzystywaniu zdjęć zrobionych w niekontrolowanych warunkach, ale uznaje tę pracę za „ambitną” i „niezwykle nowatorską”.
Jak mówi Juan José Negro, ekolog z hiszpańskiego Consejo Superior de Investigaciones Científicas (CSIC), również niezwiązany z tą pracą, „w badaniach nad ubarwieniem oczy są ostatnią granicą”.
Dziękujemy, że jesteś z nami. To jest pierwsza wzmianka na ten temat. Pulsar dostarcza najciekawsze informacje naukowe i przybliża najnowsze badania naukowe. Jeśli korzystasz z publikowanych przez Pulsar materiałów, prosimy o powołanie się na nasz portal. Źródło: www.projektpulsar.pl.