Komar w upale traci węch. I nie jest to dobra wiadomość
Komary nie tylko uprzykrzają życie bolesnymi i swędzącymi ukąszeniami. Ten egipski (Aedes aegypti) roznosi dengę czy żółtą febrę. Jednym ze sposobów na uniknięcie kontaktu z tymi owadami jest stosowanie repelentów zapachowych. Najpopularniejszym jest N,N-dietylo-m-toluamid (DEET). Zwolennicy bardziej naturalnych środków stosują ekstrakty z kocimiętki, melisy, palczatki cytrynowej czy innych roślin zawierających cytronelal, nepetalakton i podobne związki.
Dla komarów mają one nieprzyjemny zapach. Ale też aktywują one jeden z rodzajów receptorów gorąca i niebezpiecznych substancji, białko TRPA1. O jego funkcji wiele mówi robocza nazwa „receptor wasabi” – jest dosłownie drażniący. Pewna wersja jego występuje także u ludzi.
Sięgnij do źródeł
Badania naukowe: Heat activation desensitizes Aedes aegypti transient receptor potential ankyrin 1 (AaTRPA1) to chemical agonists that repel mosquitoes
Entomolodzy z Ohio State University zbadali w laboratorium aktywność TRPA1 w wersji pochodzącej od komara egipskiego. Wysoka temperatura ją aktywuje, ale kiedy podnosi się do pewnego poziomu, białko przestaje reagować na roślinne repelenty. Również obserwacja żywych komarów ujawniła, że w temperaturze powyżej 32 st. Celsjusza cytronelal i nepetalakton stają się im obojętne. Można zatem uznać, że podczas upału przestają czuć ich zapach.
Efektu tego nie zaobserwowano jedynie w przypadku DEET – jego mechanizm odstraszający komary nie ma nic wspólnego z receptorem TRPA1.
Dziękujemy, że jesteś z nami. Pulsar dostarcza najciekawsze informacje naukowe i przybliża wyselekcjonowane badania naukowe. Jeśli korzystasz z publikowanych przez Pulsar materiałów, prosimy o powołanie się na nasz portal. Źródło: www.projektpulsar.pl.