Rozpad wiru Beauforta może nas zaboleć
Ów bąbel to w rzeczywistości gigantyczny wir unoszący się na powierzchni arktycznego Morza Beauforta sąsiadującego od południa z Alaską, a od południa i wschodu z terytorium Kanady. Naukowcy szacują jego objętość na ok. 8 tys. km sześc. – to więcej niż jedna trzecia objętości Bałtyku. Słodka woda, która krąży w wirze, porusza się zgodnie z ruchem wskazówek zegara, a w samym środku tej karuzeli poziom morza jest średnio o 15–20 cm wyższy niż wokół niego. Wartość ta wykazuje jednak sporą zmienność w ciągu roku w zależności od kierunku wiejących wiatrów. To one głównie odpowiadają za powstanie wiru, choć samo gromadzenie się słodkiej wody jest związane ze zjawiskiem „przyspieszenia arktycznego”, czyli gwałtownego ocieplania się tego regionu świata. Słodka woda pochodzi z rzek spływających z kontynentu północnoamerykańskiego oraz z topnienia lodu morskiego.
Dwie dekady temu oceanografowie z Woods Hole Oceanographic Institution przedstawili scenariusz nagłego rozpadu wiru Beauforta i przemieszczenia się dużych ilości słodkiej wody w stronę Oceanu Atlantyckiego. Taka woda ma mniejszą gęstość niż woda słona i w związku z tym nie chce tonąć. Jej pojawienie się w północnym Atlantyku mogłoby zatem zaburzyć cyrkulację prądów morskich docierających z południa i ogrzewających Europę. Scenariusz uznano wówczas za mało prawdopodobny, ale od tego czasu wiele się zmieniło za kołem polarnym – w Arktyce szybko ubywa lodu morskiego (w marcu tego roku jego maksymalny w ciągu roku zasięg był najniższy w historii obserwacji satelitarnych prowadzonych od 47 lat), a sam wir powiększył się o nowe masy słodkiej wody pochodzącej z topnienia paku lodowego, lecz zarazem osłabł.
Sięgnij do źródeł
Badania naukowe: The Arctic Beaufort Gyre in CMIP6 Models: Present and Future
Nic dziwnego, że autorzy dzisiejszej publikacji w „Journal of Geophysical Research” doszli do wniosku, że rozpad wiru Beauforta jest coraz bardziej prawdopodobny. Zebrane przez Céline Heuzé z Göteborgs universitet i jej zespół dane pomiarowe oraz obserwacje satelitarne potwierdzają, że latem ucieka z niego coraz więcej słodkiej wody. Choć nie są to jeszcze duże ilości, to symulacje komputerowe, które wykonali naukowcy w drugiej części badań, sugerują, że jeśli nie zostaną szybko zmniejszone emisje gazów cieplarnianych, w kolejnych dekadach może być tylko gorzej. „Krążenie prądów morskich w północnym Atlantyku ma olbrzymi wpływ na klimat Europy. Modele, po które sięgnęliśmy, wyraźnie pokazują, że zniknięcie wiru Beauforta, odległego od kontynentu europejskiego o wiele tysięcy kilometrów, mogłoby poważnie i w krótkim czasie zachwiać tym klimatem” – napisali badacze.
Dziękujemy, że jesteś z nami. To jest pierwsza wzmianka na ten temat. Pulsar dostarcza najciekawsze informacje naukowe i przybliża najnowsze badania naukowe. Jeśli korzystasz z publikowanych przez Pulsar materiałów, prosimy o powołanie się na nasz portal. Źródło: www.projektpulsar.pl.