Patryk Sroczyński / Polityka
Struktura

Gorący spór o PAN. Jak pogodzić zwaśnione strony? „To, co proponuje rząd, to orbanizacja”

Projekt nowelizacji ustawy o PAN: Może nowe paniska się opamiętają?
Struktura

Projekt nowelizacji ustawy o PAN: Może nowe paniska się opamiętają?

Dyskusja o projekcie nowelizacji ustawy o PAN, zainicjowana artykułem Dariusza Jemielniaka, porusza różnorodne szczegóły organizacyjno-finansowe. Chciałbym jednak zwrócić uwagę, po pierwsze, że proponowana nowelizacja ignoruje historię akademii nauk, a po drugie, jej uzasadnienie jest dziwaczne, jak na standardy państwa demokratycznego.

150 uczonych podpisuje się pod słowami: Mamy nadzieję, że projekt reformy PAN to tylko zaproszenie do dyskusji
Struktura

150 uczonych podpisuje się pod słowami: Mamy nadzieję, że projekt reformy PAN to tylko zaproszenie do dyskusji

Potrzeba zmiany regulacji prawnej Polskiej Akademii Nauk jest bezdyskusyjna. Ale gdyby ministerialny projekt wszedł w życie, zagroziłby istnieniu PAN w postaci będącej odpowiednikiem akademii narodowych z innych państw (Marek Krawczyk, Adam Liebert, Konrad Osajda, Romuald Zabielski)

Czy PAN na głowę upadł? Ministerialny projekt jest szkodliwy i zły. Skutki zostaną na długo
Struktura

Czy PAN na głowę upadł? Ministerialny projekt jest szkodliwy i zły. Skutki zostaną na długo

System nauki i szkolnictwa wyższego pod rządami różnych partii ma pewne cechy wspólne. To brak zaufania, centralizacja i ręczne sterowanie. Ministerialny projekt zmian ustawy o Polskiej Akademii Nauk przejawia je wszystkie.

Ministerstwo Nauki planuje reformę Polskiej Akademii Nauk. Jej prezes mówi o orbanizacji i skoku na majątek. A dyrektorzy instytutów PAN krytykują ustawę, ale żądają poważnych zmian. Oto kolejne głosy w naszej dyskusji.

Polska Akademia Nauk to dwa byty w jednym ciele. Pierwszym jest korporacja – ok. 350 osób oraz zarząd, czyli prezes, wiceprezesi, kanclerz i kilkanaście biur kancelarii. Członkowie korporacji to crème de la crème polskiej nauki.

Drugi byt to 68 instytutów naukowych z 9 tys. pracowników. Są niezależne od korporacji, prawnie i finansowo, a ich dyrektorzy nie podlegają prezesowi, choć to on ich powołuje. I jest jeszcze ogromny majątek Akademii. Budynki, grunty, obiekty zabytkowe, stacje badawcze, muzea, biblioteki…

O reformie powołanej do życia w 1952 r.

Reklama