Z lewej: kawałek pasa łańcuchowego, na którym Celtowie mocowali miecze. Z prawej pochwa do miecza z żelaza. Na dole sierp. Z lewej: kawałek pasa łańcuchowego, na którym Celtowie mocowali miecze. Z prawej pochwa do miecza z żelaza. Na dole sierp. Miron Bogacki / Archiwum
Struktura

Najważniejsze w 2024 roku według Agnieszki Krzemińskiej

Badania przeszłości biegną dwoma nurtami. Poza tym klasycznym, związanym z analizami tekstów i kopaniem w ziemi, coraz częściej wiążą się z badaniami nieinwazyjnymi, laboratoryjnymi i wykorzystaniem AI. Poszerzenie wiedzy jest ogromne. Możemy też inaczej spojrzeć na masowe znaleziska, jak kości czy skorupy, i poddawać analizie zabytki z magazynów muzealnych.

Rozszyfrowany zwój

Największym wydarzeniem było odczytanie dzięki AI tekstu na zwęglonym podczas wybuchu Wezuwiusza w 79 r. papirusowym zwoju z Herkulanum. „To początek nowej ery badań starożytnych dokumentów”, powiedział nam filolog klasyczny dr hab. Jan Kwapisz, a wszystko przez to, że w magazynach muzealnych jest dużo więcej spalonych i nierozwiniętych zwojów wyciągniętych z „Willi papirusów”. To jak włamanie się do biblioteki pełnej białych kruków.

Czytajcie tutaj:

Zwoje z Herkulanum. Spełniły się marzenia starożytników

Dzięki AI udało się odczytać tekst z Herkulanum. To początek nowej ery badań starożytnych pism

Dynastie europejskie

Duże wrażenie robią odkrycia lidarowe, bo dzięki nim dowiadujemy się, a to, że Amazonia była zurbanizowana, a to, że w Meksyku i na jedwabnym szlaku w wysokich górach są jeszcze zupełnie nieznane miasta. Choć skala robi olbrzymie wrażenie, to dopiero początek badań, bo bez wbicia łopaty nie da się zweryfikować hipotez powstałych na podstawie obserwacji nawet najlepszej jakości skanów. To też zapowiedź kolejnych ciekawych ustaleń.

Czytajcie tutaj:

Miasta-ogrody zakładano w Amazonii już 2,5 tysiąca lat temu

Jedwabny Szlak: centra handlowe działały też na wysokościach

Dwa odkrycia wielce mnie ucieszyły. Na trasie budowanej autostrady do Pragi, niedaleko miasta Hradec Králové, Czesi znaleźli wydłużony nasyp o trapezowatym kształcie, mający 190 m długości, 15 m szerokości – i 6 tys. lat. W tym megaksylonie (gr. mega – wielki, xylon – drewno) z ziemi i drewna zachowały się szczątki pochowanych w nim osób i teraz prowadzone są badania sprawdzające ich pokrewieństwo. Kto wie, może w tym najstarszym i największym grobowcu Europy, odnajdziemy też najstarszą „dynastię” i jedne z najstarszych dowodów hierarchii społecznych?

Czytajcie tutaj: Gigant na autostradzie. W Czechach odkryto największy grobowiec w Europie

Kreatywność neandertalczyków

W tym roku mieliśmy też dwa „polskie” odkrycia z kategorii „najstarsze”. Zespół z Centrum Archeologii Podwodnej UMK w Toruniu natrafił na wybrzeżu tureckim na najstarszy wrak świata przewożący sztaby miedzi, datowany na XVI–XVII w. p.n.e.

Drugie to odkrycie z kategorii „magazynowej”. Badacze z Wrocławia przebadali tomografem komputerowym znalezioną przed laty w Jaskini Dziadowa Skała kość niedźwiedzia brunatnego. Nie dość, że jej wiek określono na 115-130 lat, to jeszcze widoczne na niej 17 nacięć uznano za wykonane intencjonalne, co czyni je najstarszym tego typu obiektem w Polsce. Być może był to wręcz jakiś rodzaj notacji numerycznej, co prowadzi do pytania o kreatywność neandertalczyków.

Celtyckie zasięgi

Jednak ten rok śmiało można celtyckim. Nie dość, że wiosną prof. Bartosz Kontny z UW natrafił na Kujawach na pierwsze w naszym kraju celtyckie stanowisko jeziorne datowane nawet na IV w. p.n.e., to w sierpniu dr Bartosz Kaczyński z Państwowego Muzeum Archeologicznego w Warszawie podczas wykopalisk na Łysej Górze w Chorzelach znalazł ponad 70 przedmiotów celtyckich z tego samego okresu, wśród których był niezwykle rzadki hełm.

Odkrycia te oznaczają, że na terenie ziem polskich przez jakiś czas mieszkała większa grupa zbrojnych Celtów. Dotąd uważano, że lud ten trafił do nas kilka wieków później i nigdy nie zapuszczał się daleko na północ. Nowe znaleziska oznaczałyby, że byliśmy w zasięgu tej wspaniałej cywilizacji.

Czytajcie tutaj:

Historia z jeziora. Skąd się wzięła na Kujawach celtycka broń?

Poszukiwacze skarbów: zmora archeologów. To jak grzybobranie z wykrywaczem metalu