Przemek Mróz. Przemek Mróz. Anna Amarowicz / pulsar
Kosmos

Podkast 117. Przemek Mróz: W astronomii jesteśmy dobrzy

Wypatrywanie planet swobodnych, określanie kształtu Drogi Mlecznej, obalanie hipotez o roli czarnych dziur w narodzinach Wszechświata – dr Przemek Mróz z Obserwatorium Astronomicznego Uniwersytetu Warszawskiego robi to wszystko. Rozmowa z laureatem Nagrody im. Franka Wilczka, uczestnikiem eksperymentu OGLE (Optical Gravitational Lensing Experiment).

Masa może zakrzywiać bieg światła. Wniosek ten – płynący z ogólnej teorii względności Alberta Einsteina – znany jest od 1915 r. Już cztery lata później, podczas całkowitego zaćmienia Słońca, został on potwierdzony obserwacyjnie przez Arthura Eddingtona i Franka Dysona.

Innymi słowy, masywne ciała niebieskie działają jak soczewki, doprowadzając do przejściowego (pozornego) pojaśnienia innych obiektów, których obecności w innych okolicznościach nie udałoby się odnotować.

Ze zjawiska tego, zwanego soczewkowaniem (w przypadku większych obiektów, takich jak galaktyki) lub mikrosoczewkowaniem (w przypadku mniejszych, jak Słońce) grawitacyjnym, chętnie korzystają astronomowie. Korzysta też nasz gość – z sukcesami. Wyniki swoich badań ogłaszał w „Science” i „Nature” – periodykach z najwyższej półki.

Sięgając po dane z potężnych baz i bieżących obserwacji, odsłaniał zaskakującą mnogość planet swobodnych, czyli takich, które – wyrzucone z kieratu swojego układu – samotnie przemierzają Kosmos. Wyznaczał kształt naszej galaktyki, tworząc niezwykle precyzyjną, trójwymiarową jej mapę, z której wynika, że Droga Mleczna zawija się na krańcach jak dobrze wysmażony chips ziemniaczany. A niedawno postanowił zweryfikować popularną hipotezę, że wymykająca się skutecznie naszemu rozumieniu ciemna materia tworzona jest przez masywne czarne dziury.

Z jakim rezultatem? O tym, między innymi, opowiada w naszym podcaście.

Przemek Mróz.Anna Amarowicz/pulsarPrzemek Mróz.

Cieszymy się, że słuchacie naszych podkastów. Powstają one także dzięki wsparciu naszych cyfrowych prenumeratorów. Aby do nich dołączyć – i skorzystać w pełni z oferty pulsara, „Scientific American” oraz „Wiedzy i Życia” – zajrzyjcie tutaj.

WSZYSTKIE SYGNAŁY PULSARA ZNAJDZIECIE TUTAJ