Shi Zhengli (z lewej), badaczka z Instytutu Wirusologii w Wuhanie, zapewnia, że nie było tam „krewniaków” SARS-CoV-2. Shi Zhengli (z lewej), badaczka z Instytutu Wirusologii w Wuhanie, zapewnia, że nie było tam „krewniaków” SARS-CoV-2. Getty Images
Struktura

Czy SARS-CoV-2 uciekł z laboratorium? Dyskusja wraca jak zaraza

Emocje wokół koronawirusa opadły, ale nie w międzynarodowej polityce, gdzie wysuwane są mocne oskarżenia o to, kto wywołał pandemię.

Mija właśnie pięć lat od pojawienia się w chińskim mieście Wuhan koronawirusa SARS-CoV-2. Wywołana przez niego pandemia kosztowała życie ponad 7 mln ludzi, ale dziś już nie budzi lęku. Większość z nas ma bowiem infekcję za sobą, chronimy się też za pomocą szczepionek. Dlatego Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) w maju 2023 r. uznała, że SARS-CoV-2 przestał stanowić globalne zagrożenie dla zdrowia publicznego.

Emocje więc opadły, ale nie w międzynarodowej polityce, gdzie wysuwane są mocne oskarżenia o to, kto wywołał pandemię.

Reklama