Pulsar - najnowsze badania naukowe. Pulsar - najnowsze badania naukowe. Shutterstock
Technologia

Sztuczna inteligencja pomaga ludziom znaleźć wspólny język

Program stworzony przez Google Deep Mind uwzględnia zarówno poglądy większości, jak i mniejszości, początkowo odzwierciedlając proporcje tych opinii w grupie, a później zwiększając wagę poglądów mniejszości.

AI nazywa się Maszyna Habermasa, bo jej twórcy chcieli nią nawiązać do niemieckiego filozofa Jürgena Habermasa. Twierdził on, że gdy racjonalni ludzie dyskutują w idealnych warunkach, to w sferze publicznej pojawia się porozumienie. Dlatego zadaniem programu komputerowego przygotowanego przez laboratorium Google Deep Mind jest generowanie „oświadczeń grupowych” na podstawie indywidualnych opinii i krytycznych uwag uczestników dyskusji. Takie oświadczenia mają tworzyć płaszczyznę porozumienia dla całej grupy ludzi o odmiennych poglądach. Maszyna Habermasa została oparta na dużym modelu językowym Chinchilla, który dostrojono do tego konkretnego zadania.

W serii eksperymentów z udziałem ponad 5 tys. Brytyjczyków, naukowcy wykazali, że oświadczenia generowane przez AI były preferowane przez uczestników w 56 proc. przypadków w porównaniu do tych pisanych przez ludzi-mediatorów (44 proc.). Ponadto po interakcji z AI grupy były mniej podzielone, gdyż uczestnicy częściej zbliżali się do sformułowania wspólnego stanowiska. Co więcej, oceniali oświadczenia AI jako bardziej informacyjne, jasne i bezstronne w porównaniu do tych stworzonych przez ludzi. Program uwzględniał zarówno poglądy większości, jak i mniejszości, początkowo odzwierciedlając proporcje tych opinii w grupie, a w kolejnych rundach deliberacji zwiększając wagę poglądów mniejszości.

Maszyna Habermasa sprawdziła się również podczas wirtualnego zgromadzenia obywatelskiego, do którego zaproszono 200 osób reprezentatywnych dla populacji Wielkiej Brytanii. Odbyło się ono wiosną 2023 r. i składało się z trzech cotygodniowych sesji. W ich trakcie uczestnicy, podzieleni na mniejsze grupy, dyskutowali nad trzema pytaniami dotyczącymi potencjalnie spornych kwestii, m.in. imigracji, wieku emerytalnego, Brexitu, zmian klimatycznych, płacy minimalnej czy dumy narodowej. Aczkolwiek wirtualne zgromadzenie w tym badaniu skupiało się głównie na fazie „deliberacji”, pomijając typowe dla fazy zbierania informacji przez uczestników i wysłuchiwania ekspertów.

Chociaż Maszyna Habermasa jest potencjalnie bardzo obiecującym narzędziem, ma ograniczenia. Ja do tej pory nie uwzględnia niewerbalnych aspektów komunikacji, które odgrywają istotną rolę w interakcjach międzyludzkich. Mimika czy ton głosu mogą wpływać na interpretację wypowiedzi i budowanie porozumienia. Być może w przyszłości uda się zintegrować Maszynę Habermasa z systemami ich rozpoznawania, co pozwoliłoby na uwzględnienie szerszego spektrum sygnałów komunikacyjnych. Należy również zbadać jej wpływ na długoterminowe postawy i zachowania uczestników – np., czy interakcja z systemem AI wpływa na skłonność do kompromisu i współpracy w przyszłych interakcjach. Konieczne jest również zoptymalizowanie działania systemu pod kątem minimalizacji potencjalnych uprzedzeń.

Maszyna Habermasa ma jednak potencjał, by uzupełnić tradycyjne metody deliberacji, takie jak zgromadzenia obywatelskie, które są kosztowne, trudne do przeprowadzenia na dużą skalę i często nie zapewniają równego udziału wszystkim głosom. W dobie narastającej polaryzacji może okazać się cennym narzędziem w budowaniu dialogu i osiągania porozumienia, wspierając demokratyczne procesy decyzyjne.


Dziękujemy, że jesteś z nami. To jest pierwsza wzmianka na ten temat. Pulsar dostarcza najciekawsze informacje naukowe i przybliża najnowsze badania naukowe. Jeśli korzystasz z publikowanych przez Pulsar materiałów, prosimy o powołanie się na nasz portal. Źródło: www.projektpulsar.pl.

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną