Bluesky: platforma, na której rozgościli się naukowcy
Ostatnio polskie media obszernie informowały o zakładaniu kont przez polskich polityków, w tym premiera Donalda Tuska, w Bluesky. Ta platforma społecznościowa zaczęła zdobywać popularność po wygranej w wyborach w USA Donalda Trumpa. Konta na niej zakładali przede wszystkim użytkownicy Twittera/X, którzy w ten sposób wyrażali sprzeciw wobec politycznego zaangażowania Elona Muska po stronie republikańskiego kandydata na prezydenta. Okazuje się jednak – jak informuje tygodnik „Science” – że teraz nie tylko politycy i zwykli użytkownicy preferują Bluesky. Platforma staje się ogromnie popularna także wśród naukowców.
„To kompletne szaleństwo” – komentuje Mike Young, duński popularyzator nauki m.in. prowadzący warsztaty z mediów społecznościowych. Wraz z kolegą Lasse Hjorthem Madsenem przeprowadził w sierpniu analizę społeczności naukowej na Bluesky. Okazało się, że miało tam konta ponad 20 tys. wpływowych badaczy (osób, które obserwuje na platformie co najmniej trzydziestu innych uczonych). Gdy powtórzyli analizę w listopadzie, podnosząc próg „wpływowości” do 40 obserwujących, liczba ta wzrosła dwukrotnie. Young twierdzi jednak, że obecnie może być już kilkukrotnie wyższa.
W skrócie
Bluesky zostało uruchomione w lutym 2023 r. jako projekt badawczy w ramach Twittera (który po wykupieniu przez Muska zerwał z nią wszelkie związki) i było początkowo dostępne tylko dla osób, które zostały zaproszone przez innych użytkowników. Rok później otworzyło się już dla wszystkich i wtedy miało 3 mln zarejestrowanych kont. Do 5 listopada 2024 r. – dnia wyborów w USA – liczba ta wzrosła do prawie 14 mln. A dwa tygodnie później przekroczyła 20 mln (dla porównania: Twitter/X ma ponad pół miliarda użytkowników).
Ciekawą cechą Bluesky jest to, iż działa ona jako protokół internetowy – różne firmy mogą tworzyć własne wersje platformu, ale ich użytkownicy będą bez problemu kontaktować się ze sobą (czyli podobnie jak w przypadku e-maili, które można wysyłać i odbierać zarówno z Outlooka, jak i Gmaila). Jest to zupełnie inne podejście niż np. w przypadku Facebooka, gdzie wszyscy muszą używać aplikacji stworzonej przez Meta (właściciela platformy) oraz Twittera/X, gdzie wymagane jest korzystanie z aplikacji należącej do Muska.
Jak informuje „Science”, naukowców przyciąga do Bluesky przede wszystkim atmosfera przypominająca „stary Twitter”. Czyli miejsce, gdzie badacze mogli swobodnie dyskutować, dzielić się publikacjami, zamieszczać ogłoszenia o pracę czy informacje o konferencjach oraz popularyzować swoje odkrycia. Ponadto po przejęciu Twittera przez Muska użytkownicy zaczęli zauważać wyraźne pogorszenie jakości dyskusji, ograniczenie moderacji treści oraz zmiany w algorytmach platformy, które teraz faworyzują dezinformację. Skutkuje to rosnącą liczbę nieprawdziwych wpisów dotyczących m.in. zmian klimatycznych i chorób zakaźnych. Utrudniono też badaczom dostęp do danych platformy. Przed erą Muska, Twitter udostępniał bowiem specjalne narzędzia i interfejsy (tzw. API), dzięki którym można było analizować, co dzieje się na platformie, czyli np. jak rozprzestrzeniają się fałszywe informacje czy jak działają algorytmy Twittera/X.
Sięgnij do źródeł
Artykuł: Like ‘old Twitter’: The scientific community finds a new home on Bluesky
Bluesky pomaga też nowym użytkownikom, udostępniając gotowe listy ciekawych kont do obserwowania w każdej dziedzinie nauki. To ogromne ułatwienie – mówi w rozmowie z „Science” Boghuma Titanji, wirusolożka z Emory University – bo na Twitterze potrzebowała prawie 6 lat, by znaleźć wszystkich wartościowych badaczy ze swojej dziedziny. Na Bluesky zajęło jej to zaledwie tydzień.
Na razie większość naukowców zachowuje swoje konta na Twitterze/X, głównie po to, by ich nazwy użytkownika nie zostały przejęte. Są też tacy, którzy uważają, że opuszczanie platformy należącej do Muska oddaje pole dezinformacji i oznacza porzucanie ludzi chcących zapoznać się z głosami przeciwstawiającymi się fake newsom.
Pulsar także ma już konto na Bluesky. Zapraszamy: https://bsky.app/profile/projektpulsar.bsky.social