Chris Best, współzałożyciel Substacka, jest przekonany, że prenumeratorzy chętnie i szczodrze zapłacą dobrym autorom.
Getty Images
Newslettery nigdy nie umarły i mają się dobrze. Przyciągają zrażonych działaniami Muska i Zuckerberga
Algorytmy mediów społecznościowych służą dziś głównie interesom ich właścicieli. Ale jak w „Matrixie” powstaje też opozycja przeciw imperiom Elona Muska czy Marka Zuckerberga. Takim schowkiem dla niezależnych twórców chce być platforma Substack. [Artykuł także do słuchania]
14 stycznia 2025
Jesienią 2022 r. Elon Musk kupił Twittera, a już pół roku później złożył propozycję przejęcia Substacka. Ta istniejąca od 2017 r. platforma publikacyjna dostarcza artykuły bezpośrednio do skrzynek subskrybentów. Kierujący nią Chris Best odmówił. Substack wybrał własną strategię i pół roku później wprowadził funkcję notatek, krótkich wiadomości publikowanych na stronie i w aplikacji. Musk nazwał je klonem Twittera i ograniczył widoczność linków z Substacka.
Ta scysja wiele mówi o miejscu nowego bytu na mapie cyfrowych mediów karmiących się polityką.