Shutterstock
Zdrowie

Jak wyprzedzić reumatyzm? Szukając zmienionych makrofagów

Niszczycielską siłą w tej chorobie jest nadmiernie pobudzony stan zapalny. Jeśli uspokoi się go na odpowiednio wczesnym etapie, nie zdąży on dokonać zaawansowanych zniszczeń w stawach.

Tylko jeden na czterech pacjentów z reumatoidalnym zapaleniem stawów (RZS) doświadcza zadowalającej remisji choroby po podaniu leków – zauważają uczeni z irlandzkiego Trinity College na łamach „Science Advances”. Reszta czuje się w zasadzie tak, jakby w ogóle nie otrzymała terapii. Dokuczliwe są nie tylko objawy ogólnoustrojowe (np. zmęczenie, niekiedy okresowa gorączka), ale też te miejscowe: bolesność oraz sztywność stawów, a także spadek ich sprawności.

Ta niska skuteczność leczenia jest o tyle zrozumiała, że obecnie medycy nie dysponują żadną terapią, która działałaby na reumatyzm przyczynowo. Jedyne, co można robić, to łagodzić objawy oraz „wyciszać” procesy patologiczne, które doprowadzają do rozwoju choroby. Kłopot w tym, że symptomy leczy się tym skuteczniej, im szybciej wdroży się terapię. Niszczycielską siłą w RZS jest bowiem nadmiernie pobudzony stan zapalny. Jeśli uspokoi się go na odpowiednio wczesnym etapie, nie zdąży on dokonać zaawansowanych zniszczeń w stawach. Jeżeli zaś terapię rozpocznie się za późno, to immunologiczny „pożar” uszkodzi struktury, które trudno zregenerować, nawet wtedy, gdy czynnik przyczynowy zostanie usunięty lub stłumiony.

Pewnym rozwiązaniem byłaby tu więc diagnoza wyprzedzająca pierwsze symptomy i szybkie rozpoczęcie leczenia. Tylko jak postawić takie wczesne rozpoznanie, skoro podstawą wykrycia choroby jest stwierdzenie jej objawów? I tu wracamy do badaczy z Trinity College, którzy znaleźli pewne rozwiązanie.

Uczeni ci odkryli w mazi stawowej nowy podtyp makrofagów, które wydzielają cytokiny, czyli związki inicjujące i pobudzające stan zapalny. Te zmienione komórki aktywują procesy niszczące chrząstkę stawową oraz kość. Co istotne, okazało się, że pojawiają się one w stawach jeszcze zanim u pacjenta ujawnią się jakiekolwiek objawy. Ten nowy podtyp makrofagów można dość łatwo zidentyfikować – zauważają autorzy badania. Wystarczy pobrać niewielką próbkę płynu stawowego. Taka procedura musi być przeprowadzona przez lekarza z odpowiednim doświadczeniem, ale dla samego pacjenta nie różni się istotnie od zwykłego zastrzyku. Na taki zabieg diagnostyczny mogłyby się zdecydować np. osoby, które wiedzą, że członkowie ich rodziny chorowali na RZS.

Odkrycia dokonane przez irlandzkich uczonych dają też szansę na opracowanie nowych metod leczenia reumatyzmu. Opisane przez nich makrofagi uczestniczą bowiem w specyficznych szlakach metabolicznych – niewykluczone, że przyszłe leki mogłyby celować właśnie w nie i zatrzymywać na tej drodze proces patologiczny.


Dziękujemy, że jesteś z nami. To jest pierwsza wzmianka na ten temat. Pulsar dostarcza najciekawsze informacje naukowe i przybliża najnowsze badania naukowe. Jeśli korzystasz z publikowanych przez Pulsar materiałów, prosimy o powołanie się na nasz portal. Źródło: www.projektpulsar.pl.

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną