Shutterstock
Zdrowie

Kiedy organizm zapomina, jak się walczy z Covidem

Mniej więcej 81 proc. przez 12 miesięcy od przechorowania, później 79,5 proc. – taka była skuteczności ochrony przed powtórną infekcją do 2021 r. Dziś sytuacja jest o wiele gorsza – alarmują badacze w „Nature” – i zachęcają do działań.

Już pierwsze doniesienia dotyczące SARS-CoV-2 pokazywały, że odporność na ten patogen stopniowo wygasa, dlatego nawet osoby, które w przeszłości przeszły infekcję lub się szczepiły, powinny wspomóc pamięć immunologiczną dawkami przypominającymi. Obecnie jest to jeszcze bardziej wskazane, niż dwa czy trzy lata temu – zwracają uwagę autorzy pracy, która właśnie ukazała się w „Nature”.

Początkowe mutacje SARS-CoV-2 grały z ustrojem gospodarza w otwarte karty. Siały spustoszenie, ale też były szybko zauważane przez układ odpornościowy. Dlatego, jeśli walka z intruzem kończyła się wygraną, pamięć immunologiczna dawała dobrą ochronę przed kolejnym zakażeniem. Z danych przytaczanych w najnowszej publikacji wynika, że skuteczność ochrony przed powtórną infekcją wynosiła ok. 81,3 proc. w pierwszym roku od przechorowania. Po tym czasie efektywność pamięci immunologicznej stopniowo spadała, ale utrzymywała się przeciętnie na poziomie ok. 79,5 proc.

Te wartości zaczęły znacząco się zmieniać po 2021 r. – podają autorzy publikacji. Przetasowania, których wirus nieustannie dokonuje w swoim genomie, doprowadziły bowiem do powstania wariantu Omikron. Zapoczątkował on nowy kierunek mutacji i przemian tego patogenu. Od tej pory wirus stał się lepiej przystosowany do tzw. ucieczki immunologicznej (immune escape). Polega ona na stosowaniu taktyk unikania detekcji i/lub eliminacji przez układ odpornościowy. Efekt jest taki, że warianty koronawirusa, z którymi stykamy się od 2022 r., są znacznie sprawniejsze w reinfekowaniu tego samego organizmu. Autorzy pracy wskazują, że przechorowanie infekcji wywołanej współczesnymi mutacjami wirusa chroni przed kolejnym zakażeniem w 59,5 proc. w pierwszym roku i w zaledwie 4,8 proc. po upływie tego czasu.

Jakie są więc najważniejsze wnioski wynikające z tych danych? Po pierwsze, SARS-CoV-2 nadal pozostaje patogenem, którego nie należy lekceważyć. Odsetek wyszczepialności dawkami przypominającymi coraz bardziej spada, a nie powinna. Po drugie, „dawny” Covid to nie to samo, co obecny i należy to uwzględnić, przyjmując preparaty profilaktyczne dostosowane do aktualnej sytuacji epidemiologicznej. I wreszcie po trzecie, dalsze monitorowanie mutacji wirusa jest niezbędne, podobnie jak ciągłe aktualizowanie składu szczepionek chroniących przed zachorowaniem.


Dziękujemy, że jesteś z nami. To jest pierwsza wzmianka na ten temat. Pulsar dostarcza najciekawsze informacje naukowe i przybliża najnowsze badania naukowe. Jeśli korzystasz z publikowanych przez Pulsar materiałów, prosimy o powołanie się na nasz portal. Źródło: www.projektpulsar.pl.