Ebola: nowy lek będzie przełomem. Być może
Gorączka krwotoczna Ebola oznacza wymioty, biegunki, dysfunkcję nerek i wątroby oraz spontaniczne krwotoki wewnętrzne i zewnętrzne, doprowadzających do zgonu w 25–90 proc. przypadków. Dlatego znalezienie skutecznego leku na tę chorobę jest niezwykle istotne. Najnowsze wyniki napawają optymizmem. Z kilkoma zastrzeżeniami.
Po pierwsze, 100-procentowa skuteczność (podkreślmy – w ochronie przed zgonem, a nie np. przed ciężkim przechorowaniem) została dowiedziona u zaledwie pięciu rezusów. Tak mała liczebność jest na tym etapie badań rzeczą normalną, ale trzeba o niej pamiętać, zanim wyciągnie się zbyt daleko idące wnioski.
Po drugie, u innych zakażonych i leczonych obeldesivirem naczelnych – makaków jawajskich (nazywanych również krabożernymi) – skuteczność ochrony przed śmiercią wynosiła mniej: 80 proc. Tych zwierząt również było 5, jedno pomimo podania leku zmarło.
Po trzecie, obeldesivir był już testowany w terapii Eboli, ale po innej ekspozycji na patogen. Dotychczas testowane małpy zakażano poprzez iniekcję domięśniową, teraz zrobiono to przez kontakt śluzówkowy. Ten pierwszy sposób prowadzi do szybszej i bardziej gwałtownej infekcji, mniej wiarygodnie odzwierciedla też realne warunki ekspozycyjne. Z tego powodu najnowsze badania, analizujące zakażenie przez śluzówki, można traktować jako bardziej wiarygodne, ale trzeba pamiętać, że nie powstały one w próżni – nie stanowią bezprecedensowego przełomu w badaniach, lecz raczej kolejny krok procesu poznawczego.
I wreszcie po czwarte, na rynku są już dostępne leki zatwierdzone do terapii Eboli u ludzi, np. remdesivir.
Sięgnij do źródeł
The oral drug obeldesivir protects nonhuman primates against lethal Ebola virus infection
Zaletą nowego preparatu jest natomiast niewątpliwie to, że można byłoby przyjmować go doustnie, a nie tylko dożylnie. Taka droga jest nie tylko wygodna dla pacjenta – ułatwia też dystrybucję, obniża koszty podania i zmniejsza liczbę personelu medycznego koniecznego do prowadzenia terapii. Przede wszystkim środek byłby bardziej dostępny dla większych grup osób w warunkach terenowych, takich jak np. trudno dostępne lokalizacje Afryki, gdzie dochodziło do epidemii o szczególnie wyniszczającym przebiegu.
Dziękujemy, że jesteś z nami. To jest pierwsza wzmianka na ten temat. Pulsar dostarcza najciekawsze informacje naukowe i przybliża najnowsze badania naukowe. Jeśli korzystasz z publikowanych przez Pulsar materiałów, prosimy o powołanie się na nasz portal. Źródło: www.projektpulsar.pl.